Łuszczyca

[Paulinka]

Zaczęło się od strupa na głowie - z tyłu - rozciełam sobie kantem stolu. Drapałam to, drapałam az rozniosłąm po głowie .. W styczniu poszłam z rodzicami do dermatologa, leczenie prywatne. Od razu wykluczył łuszczyce mimo to skierował mnie na badania z kosmosu. Wydałam kupe forsy na szampony i leki - dirosalici, squamaxy, biotyne, stieproxy, catzy, physiogele, ziyncas itp . - jeszcze bardziej się pogorszyło .. Zaczęłam z mamą smarować to oliwką - miałam czystą głowę na tydzień.. po tygodniu nawrót dwa razy większy .. Udałyśmy się do lekarza rodzinnego, kazał smarować Sebodermem, z białej 'skoru[y' zmieniło się na zaczerwienione płaty skóry. W końcu poszłyśmy do dermatologa na fundusz. Okazało się że łuszczyca kropelkowa. Mam 15 lat, myślę że ta choroba przewróci teraz moje życie o 360 stopni .. mam pewne marzenie i zdrowa skóra by mi w tym pomogła ale niestety jestem straszliwie załamana. Nikt w rodzinie nie chorował, a ja mam to cholerstwo.

[stary luszczyk]

no coz paulinko..jak widzisz lekarz lekarzowi nie jest rowny..ale skoro juz wiesz co masz to staraj sie chlonac jak najwiecej wiedzy..luszczyca jest choraba stala ..nie mozna jej wyleczyc..ale mozna ja zaleczyc..mozna ja opanowac w takim zakresie aby przewstala nam dokuczac ..stosuj metody domowe..i cygnoline..masz mloda skore..i ,,mloda,, luszczyce..ktora nie zna jeszcze zadnych lekow..wiec sadze iz jest to do opanowania..i wcale nie musi ci wywracac zycia o 360 stopni..tak jak nie wywraca nam..

[iwona-k-60]

Paulinko nie załamuj się.Ta choroba jest co prawda upierdliwa ale pomału nauczysz się jak sobie z nią radzić. Korzystaj z tego forum a będzie dobrze.

[Paulinka]

W sumie to przyzwyczaiłam się że nie mam normalnej skóry głowy tylko jedną wielką skorupe, że swędzi że bywa tak że nie wytrzymuje, że piecze, że musze cp dzień w maściach byś najprzeróżniejszych ech ..

[daro]

[Paulinka]

Wiem wiem.. zauważyłam jeszcze coś. Czytałam również o ŁZS, wypisane miejsca w których występują zmiany zgadzają się z moimi, czyli mostek, kark, za uszami itp. I kolor łusek jest żółtawy czyli tak jak przy łzs.. Co o tym myślicie?

[Paweł]

Witaj Paulino

Głowa do góry

Obrót o 360 stopni powiadasz... czyli wracasz na pozycję wyjściową

Nie no żartuję trochę. Uśmiechnij się To nie jest żadna tragedia. Wyobraź sobie, że większość z nas prowadzi normalne życie. Właściwie to każdy może normalnie żyć. Tylko smarowanka trzeba dołączyć do codziennych obowiązków

Nie wiem co tam wyczytałaś o łzs, ale to, że masz łuszczycę nie oznacza, że będziesz miała od razu łzs. Umiejscowienie zmian nie ma wpływa na to czy będziesz miała łzs. Nie przejmuj się tym. Za dużo się takich dziwnych rzeczy naczytasz i będziesz się martwiła, że to Cię też czeka.

Dobra ja mykam bo muszę maści zmyć

[szater]

Paulinko a moze tak głęboki oddech....i więcej optymizmu,spokoju i racjonalnego podejscia!
Łuszczyca to nie wyrok jak wielokrotnie pisałam,musisz zaakceptowac ją i poszukac swojego sposobu napowstrzymanie ją w ryzach
Każdy z nas choruje innaczej,na każdego co innego działa,nie ma gotowych recept.Jestes mloda eksperymentuj.Są ludzie którym pomaga dieta i eliminacja pewnych składników pokarmowych,inni piją zioła,robią własne masci-masz nieograniczone pole do popisu
Acha! choruje na łuszczyce jakies 38lat,na łzs(według daty diagnozy)jakies 16lat:
1.nigdy nie miałam zmian za uszami(nawet na głowie nie mam)
2.problemy z barkami( związane z wiekiem)
3.łuske jak wszyscy mam raczej białą-żółtej nie zaobserwowałam
4.paznokcie są może słabsze ale praktycznie nie widac na nich zmian
5 i 6 mostek i kark mam czysciutkie tak nigdy nie pojawiła sie nawet jedna kropka.


Tak więc kochanie zamiast sugerowac sie obiawami i tym co może Ci sie przydarzyc ŻYJ ,ciesz sie młodoscia ,budzącą sie wiosną i pamiętaj "nocą wszystkie koty są czarne"-życzę słońca!

[iwona-k-60]

paulinko,to że masz łuszczycę nie oznacza wcale że masz również łzs. Ja też myślałam że choruję na obie choroby a jednak badania nie potwierdziły moich obaw.A panią ł mam od 46 lat.A więc jak piszą moi przedmówcy:więcej spokoju.Na pewno sobie poradzisz.Stosuj papkę z drożdży,zieloną herbatę a jak zejdzie łuska to cygnolinkę według przepisu Szater i sama zobaczysz -będzie poprawa.Pozdrawiam wiosennie.

[Paulinka]

Tylko nie pasuje mi to , że z wyników wykluczyli łuszczyce a mimo to w zaparte idą że łuszczyca

No smaruję siebie non stop maściami, płynami, dzisiaj brałam kąpiel w tymianku i czymś jeszcze, ponoć ma pomóc. Kupię sobie drożdże będę je wcinać.. na zaleczeniu głowy mi aż tak nie zależy jak na zaleczeniu rąk i nóg, istna tragedia

[szater]

Mam taką niesmiała propozycje może Twoja mama skontaktowała by sie z nami.Jestes wspaniałą ,dzielną dziewczynką jednak ,pomimo wszystko dzieckiem jeszcze.Łuszczyca jest chorobą rodzinną w sensie że choryje nie tylko chory ale jego najbliżsi.Mysle że to byłby dobry pomysł na wspólne szukanie rozwiazania-Ty miałabys super wsparcie i doping go walki.Pozdrawiam serdecznie Super Dziewczyno!

[Paulinka]

Hehe pogadam z mamą z tego co wiem to mama obczaiła już wieeele stron o łuszczycy a także chyba zahaczyła o jakieś forum - pewnie o te no ale namówię

[Paulinka]

Przepraszam że post pod postem ale ..

Kurcze ! Prawie nic nie widać ! Ciało jest jak nowonarodzone, na rękach gdzie było tego multum są już delikatne różowe plameczki ledwo widoczne i blizny mały, na głowie już to wszystko wygląda jak łupież a zadziałał tak cudownie Locoid Crelo czy coś takiego.. Miał byś stosowany tylko na skórę ciała aa że przez przypadek mama mi go nałożyła na głowę .. zaleczyłyśmy łuszczyce

[gosc]

Cieszę się razem z Tobą i gratuluję zaleczenia Na mazidło uważaj-to steryd Jak najwięcej "czyściutkich" dni życzę

Cieszę się razem z Tobą i gratuluję zaleczenia Na mazidło uważaj-to steryd Jak najwięcej "czyściutkich" dni życzę

[iwona-k-60]

Gratuluję Paulinko. Z tą chorobą tak jest,że czasami pomoże coś co się stosuje na coś innego lub gdzie indziej.Najważniejsze że pomogło.Oby jak najdłużej Oby jak najwięcej takich postów było.Pozdrawiam.