dziubek92
Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 4 Skąd: chrzanow
Wysłany: Czw Maj 03, 2012 7:11 pm luszczyca
Hej mam na imie Sandra mam 19 lat na luszyce zaczelam chorowac w wieku 6 lat i mecze sie z nia do dzisiaj mam najostrzejszy typ ktory zajmuje prawie 90% ale najgorsze jest to ze jestem mascio odporna.W szpitalu bylam juz 3 razy lekarze najpierw podleczyli mnie masciami a pozniej dodali mi tabletki SANDIMMUM NEORAL sa to bardzo dobre tabletki ale nie mozna ich zazywac caly czas a tak na codzien to sobie radze balsamem nawilzajacym tranem
Ale jak jesteś maścioodporna, bo nie rozumiem? Każda maść potrzebuje czasu by zaleczyć łuszczyce, chyba, że jest to bardzo zły i niedobry steryd. Sterydy z reguły działają szybko, ale efekty potem mogą być opłakane. Napisz jak wygląda Twój dzień, czego używałaś do tej pory, czym leczyli Cię lekarze w szpitalu. Przejrzyj forum. Ktoś na pewno coś Ci doradzi, ale tak na sucho bez informacji, to nie bardzo możemy coś powiedzieć
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Witajcie.
Mam na imię Ela.
Od pięciu lat przy mojej chorobie z żylakami pojawiły się zmiany skórne,chirurg naczyniowy stwierdził że to jest od żylaków.Polecono mi udać się do dermatologa,tak też zrobiłam.
Dermatolog zlecała mi różne maści,po których nie było żadnej poprawy.Zrobiono mi test na alergeny.Okazało się że jestem uczulona na kobalt.
Na łydce mam bardzo brzydką ranę która czasami się zmniejsza,a czasami się łuszczy i bardzo swędzi.Od jakiegoś czasu normalnie wydziela się z tej rany jakaś kleista ciecz.Postanowiłam poszukać na własną rękę i dowiedzieć się co to może być i trafiłam na wasze forum.To co czytam o łuszczycy pasuje do mojego przypadku.Czy rany po żylakowe mogą zmienić się w łuszczycę?
Poradźcie mi proszę co mam robić,jest to bardzo uciążliwe i boję się aby to gorzej się nie skończyło.
Nie znam się na żylakach wiem ino że to sprawy krążeniowe
ale skoro masz uczulenia to i słabe naczynka krwionośne (uszkadza je histamina )przy alergiach czy stresie
Zmiana może być skutkiem tego wytwarza się stan zapalny w skórze robią się jakby wybroczyny wyglądem przypominają zmiany łuszczycowe i bardzo swędzą.
Ja na ten problem pije wyciąg z kasztana sprawdza się super bo znikają plamy łuszczycowe i te łuszczyco podobne(alergiczne) a jest on właśnie na problemy z żylakami warto o niego zapytać lekarza.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Dziękuję za tak szybki odpis.
Od wielu lat zażywam różne środki począwszy od tabletek,maści i kończąc na zastrzykach,ostatnio mam Otrex.Trzy miesiące temu miałam operację na prawą nogę i tu te zmiany skórne znikły,ale lewa jest okropna.Pozwolę sobie wstawić dwie fotki,
Trochę nie wyraźne,proszę spojrzeć może w ten sposób mógł by ktoś rozpoznać co to może być.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Maj 05, 2012 10:07 am
Witam na forum....żylaki kolejna super atrakcja mojego organizmu....nie była i nie jest zwiazana z krązeniem....miałam wypadek na biezni,podczas uderzenia pekła zyła,cos tam sie pozatykało i....został mi zylak lewego uda,prowadzący przez kolano ....to dopiero super produkcja!....operowałam trzykrotnie,niestety uszkodzona zyła,potem nieudolne łatanie,przetykanie i inne eksperymenty spowodowały ze....teraz gdzies jest "przeciek" z żyły podbiodrowej....żylaki posiadam "sliczne...szczególnie w upalne dni ...łuszczyca była duzowczesniej,oczywiscie była takze na miejscach zaatakowanych zylakami ale nie było otwartych ran.Otwarte saczace sie rany sa charakterystyczne przy zylakach podudzi...czy to łuszczyca?jak lekarz nie potrafi ocenic...to co my drobne zuczki....łuszczyca nie wystepuje w pojedynczym wykwicie,zawsze gdzies jest tego wiecej....jedyna odmiana z sączaca sie cieczą to krostkowa ale ona wogóle nie pasuje do twojego opisu.Mysle ze trzeba zrobic badania samej wydzieliny.Pozdrawiam
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
dziubek92
Dołączyła: 03 Maj 2012 Posty: 4 Skąd: chrzanow
Wysłany: Pon Sty 13, 2014 8:03 pm
Mascioodporna w takim sensie ze ile bym sie niesmarowala masciami to one mi juz nie pomagaja ja mam najostrzejsza odmiane luszczycy
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Sty 13, 2014 9:44 pm
kochanie każdy z nas ma takie problemy,nasza skora pzyzwyczaja sie do masci,kremow,dermokosmetyków dlatego tak cieżko leczyc naszą chorobe .Pewna grupa masci może na ciebie nie dzialac np.dziegcie ale jest tak wiele róznorodnych masci ze mozna dopasowac inne.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum