Wysłany: Pon Cze 18, 2012 1:00 pm Znacie złoty środek?
Witajcie
Zdecydowałe sie napisac bo licze że pomozecie, od 4 lat mam luszczyce, byl okres że po leczeniu szpitalnym nie bylo najgorzej ale od jakiegoś czasu nie daje sobie z tym cholerstwem rady najgorsze są dłonie(zew), łokcie, stopy,kolana...masakra stosowałem, masci sterydowe i w ogóle wszystkie co mozliwe i nic może kotoś zna jakiś złoty środek?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Cze 19, 2012 8:57 am
scorpion1140 napisał/a:
w ogóle wszystkie co mozliwe i nic
witam na forum a ja w kwestii tego cytatu ...wszystko to znaczy konkretnie co jezeli mozna?
Podaj nam co stosowałes konkretnie i jak długo,bedzie mozna łatwiej ci cos podpowiedziec...acha i mnie interesuje jaki masz rodzaj łuszczycy....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Po drugie, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że łuszczycę można ZALECZYĆ a nie WYLECZYĆ? Ja choruję od 18 lat BEZ REMISJI czyli mam ją cały czas pomimo leczenia. Nie znika, bo zawsze mam gdzieś choćby jedną plamkę. Też stosowałam maści sterydowe i cygnolinę i tak dalej i tak dalej. Nie jest powiedziane, że mimo leczenia się zaleczysz . Taka jest ta choroba i niestety nic na to nie da się poradzić.
Po trzecie, sprawdź co Cię sypie. Może niewyleczone zęby, może infekcja, może się drapiesz, może nie natłuszczasz przynajmniej dwa razy dziennie, może stosujesz złą dietę (dodatkowe kilogramy nam nie służą), może powinieneś się posuplementować, bo brak czegoś w Twoim organizmie, może żyjesz w ciągłym stresie. Różne mogą być przyczyny z tym, że nie nastawiaj się, że leczenie od razu Ci pomoże. Z tą chorobą trzeba się pogodzić, żyć z nią normalnie, jak każdy inny człowiek, nie przejmować się. To jest strasznie trudne do wykonania, ale możliwe. Jestem kobietą, od zawsze mam zsypane nogi, nie chodziłam w spódnicach, teraz mam to w nosie, chodzę jak chcę, gdzie chcę i nie przejmuję się cudzymi (często nieprzyjemnymi) komentarzami. Grunt to się nie poddawać, myśleć pozytywnie i będzie lepiej szczególnie emocjonalnie, bo im mniej stresu tym lepiej dla nas
Teraz jest lato. Na słoneczko wychodź jak najczęściej, wystawiaj chore miejsca, to bardzo pomaga.
No i tak jak Szater napisała, poczytaj forum, określ co stosowałeś, jak długo, to możliwe, że coś pomożemy. Może musisz zmienić lekarza?
Powodzenia!
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Dziekuje wam bardzo za tak obszerne porady, a szczegolnie Viximenie bo faktem jest ze samo stosowanie masci itd to nie wszystko, styl zycia to druga polowa staram sie by ten styl był zdrowy, a co do maści które stosowałem to(bo o suplementach na złagodzenie objawów nic nie wiem)Dermovate,Diprosalic,Laticort,Diavobet,Flucinar i plus masci robione, a po ostatniej wizycie u dermatolaga stwierdził ze juz nie ma za bardzo co przepisac. Wspominał cos o tabletkach po których zapomni sie o łuszczycy a bynajmnie o takim rodzaju jaką mam czyli;częsciowo krostkowa a cała reszta to plamki nogi,plecy i plamy stopy,łokcie a najgorzej to kostki dłoni i oczywiscie głowa w najmniejszym stopniu i to jeszcze pokrytę łuską tu odpowiadając na pytanie Szater, a wracając do tabletek tom wszystko bylo by ok gdy by nie to że mocno obnizaja odpornośc. Jutro mam wizyte u nowege dermatologa, jestem pełen nadziei .
Popzdrawiam was gorąco i czekam na waszę rady
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Cze 19, 2012 4:02 pm
No i widzisz skorpionie kochany juz wyłapałam że:
-dziegci nie stosowałes_prodermina wrociła do lask od zeszłego roku,my stosujemy polski Cocois lub angielski EXOREX
-analogów wit D3 tez nie stosowałes a jest i polski DAIVONEX i angielski DOVONEX
-na krostkowa najlepsze sa lampy obecnie stosuje sie te bez tabletek czyli UVB 311
Przy krostkowej nalezy wspierac leczenie farmakologia,to troszke cięzsza odmiana i inaczej sie leczy.Sprawdz tez co sypie:byc moze masz jakis stan zapalny w organizmie:żeby lu gronkowiec złocisty(zwykłego kazdy ma) w gardle czy nosogardzieli,sprawdz robiac wymazy z gardła,nosa lub ucha-to w zaleznosci co ci bardziej dokucza,na co czesciej chorujesz:gardło cZy zatoki
Farmakologia o ktorej piszesz to oczywiscie jest pomocna i czasem nie ma wyjscia,jest duzo rozmaitych lekow wspierajacych leczenie-to zalezy w duzej mierze od lekarza i wskazan.Zycze powodzenia i....miłej lektury
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
A co robić jak swędzi? Jak robią mi się nowe pęcherzyki to swędzi niemiłosiernie... wcześniej wygniatałam tą wodę ale wiem wiem poczytałam i wiem że nie można i już tak nie robię ale co zamiast tego??
_________________ Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu
Na nowe pęcherzyki ja daje wodę utlenioną przemywam nią miejsca gdzie powstają
jak na dłoniach to myję tak kilka razy dziennie dłonie pęcherzyki znikają i nie swędzi
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Cze 20, 2012 3:19 pm
Szpileczko twoja odmiana jest naprawde bardzo agresywna i nalezy bardzo ostroznie podchodzic do leczenia i wszelakich eksperymentow,pomimo wszystko zdecydowałabym sie na opiekie lekarska,pamietaj to twoje zdrowie i Ty poniesiesz konsekwencje swoich wyborów.Mozna i owszem wspomoc leczenie kapielami w ziolach ale farmakologia to w twoim przypadku koniecznosc,pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie wiem Krysiu czy sama masz do czynienia z takimi pęcherzykami
i wiesz jak skuteczna farmakologia sama w tym przypadku z własnego doświadczenia czy z opisu
Ja to przerabiałam już kilka razy podaje tylko sposób jak sobie poradzić nie odradzam ani nie doradzam wizyty u lekarza bo to dla mnie naturalna kolej rzeczy
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Cze 21, 2012 9:01 am
Narobiłam sobie problemu poprzez własnie przekuwanie i wyciskanie płynu surowiczego i ropy z pecherzykow.Nastapiło wtórne zakazenie dlatego teraz przestrzegam przed samodzielnym leczeniem czegos tak powaznego
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
No to teraz jestem przerażona szater mnie nieźle nastraszyła "poważne", "agresywne"... jestem pod opieką lekarza tzn stosuje maści, które mi zaleciła i zmiany które były wyglądają lepiej ale na ich brzegach robią się nowe pęcherzyki i swędzą. Niektóre same pękają bo to stopy więc od chodzenia a niektóre tak jakby przysychają pod wpływem środków, którymi smaruję.
Na dłoni mam troszkę i nie bardzo widoczne.
Czy Ty basiu masz tą samą odmianę ł?
_________________ Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu
Tak mam to samo i zapobiegam wodą utlenioną nie przekuwam ani wyciskam bo nie ma takiej potrzeby po dwóch dniach znikają ale jak zaniedbam pierwsze zmiany potem jest ciężej to cholerstwo opanować
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
woda utleniona uszkadza tkanki więc może dlatego... a powiedz mi basiu jeszcze czym ty smarujesz? co używasz? dużo masz zmian i jak to przebiega? ja dopiero się dowiedziałam że to ł ale podejrzewałam wcześniej ogólnie to zmiany mam od lutego br i cholernie ciężko z tym walczyć, a teraz lato ciepło a ja w balerinach latam bo wstyd założyć jakieś sandałki
_________________ Najsmutniejsze zwierzątko na świecie to facet! Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy. Dlatego 80% kobiet nie wychodzi już za mąż, bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum