Wysłany: Sob Cze 22, 2013 12:09 am Całkiem płaskie zmiany, praktycznie bez łuski.
Witajcie,
W poniedziałek posmarowałem się cały cygniliną po czym strasznie się poparzyłem. Dzisiaj jest już sobota i zmiany dalej są czerwone ale całkiem płaskie(w sumie wcześniej też były płaskie ). Znacie może jakąś dobą maść która "wybieli" mi te zmiany? Tylko tego potrzebuje i będzie dobrze
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 8:29 am
na cygnoline nie ma sposobu,skóra musi sie sama zregenerowac.Bardzo bym chciała zobaczyc te twoje zmiany po zastosowaniu cygnoliny bo ....powtarzam z uporem maniaka CYGNOLINA O STEZENIU 0,125% ZASTOSOWANĄ NA 30MIN NIE MOGŁES SIE POPARZYC!
jezeli juz wystapiło cokolwiek(po tak niziutkim stęzeniu i bardzo krótkim czasie stosowania) to normalna reakcja skóry na cygnoline....przebarwienie,wygladające moze i niezbyt ładnie ale....całkowicie nieszkodliwe,nie dajace efektów bólowych.Przy uczuleniu na cygnoline lub jej składnik(kwas salicylowy) powinny powstac wokoło zmian posmarowanych specyfikiem ....drobne krosteczki,swędzące lub bolace,miejsca powinny byc obrzmiałe....nic z tych objawów nie opisywałes wiec sadze ze reakcja skóry na cygnoline była normalna reakcja.Na twoim miejscu stosowałabym nadal leczenie cygnolina to dobra i skuteczna metoda.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Krysiu ja miałam 0,1% na godz i miałam efekty poparzenia bez jak piszesz
drobne krosteczki,
za to ból i obrzmienie straszne
więc chyba jest możliwe
nie jestem tutaj specem tylko moje obserwacje i to jednorazowe
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
szaterku- uwierz mi ,że zmiany się powiększyły, strasznie piekły, były obrzmiałe i czerwone jak nigdy dotąd. No ale fakt faktem czerwonych krostek nie miałem.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 1:34 pm
wszelkie opisywane sytuacje dotycza uczulenia...albo na cygnoline albo na ktorys ze składników masci.
Nawet zdrowy człowiek jak maznie cygnoliną skóre to moze ona lekko zmienic kolor(najczesciej przy wyższych stężeniach) wielokrotnie już "ratowałam" okrutnie poparzonych ....którzy zauważyli zmiane wokoło placków łuszczycy po posmarowaniu cygnoliną i po prostu spanikowali....nie znajac zasady działania cygusi Zauważcie ze cygnolina jak MA DZIAŁAC i działa prawidłowo to....zmiany są wokoło plam łuszczycowych,sama łuszczyca nie wchodzi w reakcje z cygnoliną,daje sie spokojnie i....bezbolesnie wypalac....skóra wokoło zmian wrecz przeciwnie....
....oczywiscie nie da sie wykluczyc żadnych reakcji wszak kazdy z nas ma inną wrażliwosc....ale (wg mojej pani doktor) przy tak niskim stęzeniu i tak krótkim czasie jezeli doszło do sensacji to winne jest....uczulenie na cygusie lub skladnik,nie powinno sie wiec wiecej stosowac tej metody a już napewno nie łączyc jej z swiatłolecznictwem.....
PS
Basiu zgadza sie...czas ekspozycji u ciebie 1h czyli o połowe wiecej jak u młodego,zreszta okazało sie ze wogóle nie mozesz stosowac cygnoliny,wiec taka reakcja mogła u ciebie wystapic kolega opisuje ze zmiany były nabrzmiałe czyli łuszczyca zareagowała na cygnoline....niestandardowo...(podkresliłam tłustym drukiem o czym mówie) wiec reakcja alergiczna i to silna
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum