Wysłany: Nie Cze 14, 2009 8:26 pm Pilarix i pimafucort
ostatnio znowu poszłam do dermatologa.. po jakiejś sporej przerwie. przepisała mi Pilarix do stosowania rano i pimafucort do stosowania na zmiany na granicy włosów, no i pare innych ale one są już opisane na forum wiec troche sobie poczytałam..
ale o tych dwóch nic nie wiem, pilarix wygląda dosc nowoczesnie nawet ;P
ktoś stosował? dodam ze u mnie większość leków powodowała zawsze przebarwienia na skórze..albo nie działała ..
Plarix jest to krem to nowoczesny preparat skutecznie zapobiegający nadmiernemu rogowaceniu skóry. Poprzez zwiększenie nawilżenia warstwy rogowej naskórka przyspiesza procesy regeneracji skóry w przebiegu wielu dermatoz, działa przeciwzapalnie.
Zalecany w przypadkach rogowacenia okołomieszkowego, po depilacji, wyprysku w fazie nadmiernego łuszczenia, przewlekłej suchości skóry, jako środek przyspieszający regenerację skóry między okresami sterydoterapii zewnętrznej.
Przeciwwskazania:
Nadwrażliwość na kwas salicylowy lub pozostałe składniki kremu, ciąża, okres karmienia piersią, wiek poniżej 12 roku życia, niewydolność nerek lub wątroby. Nie stosować w przypadku bakteryjnych, wirusowych lub grzybiczych zakażeń skóry. Nie stosować kremu na błony śluzowe, wargi, okolice moczowo-płciowe, do oczu i na skórę w okolicy oczu.
Zawiera:
- kwas salicylowy 2 % - ułatwia oddzielanie się
nawarstwionych rogowaceń naskórka
- mocznik 20% - silnie nawilża, zwiększa elastyczność
warstwy rogowej naskórka
- panthenol - działa kojąco, przeciwzapalnie
w przypadkach podrażnień, niezależnie od przyczyny
- alantoinę - przyspiesza regenerację skóry chorobowo
zmienionej, podrażnionej, biologicznie uszkodzonej
Moje pierwsze spostrzeżenia: ostrożnie ze słońcem.. posmarowałam sobie czoło na wieczór, nastepnego dnia rano pojechałam ( nie, nie opalać się;P) na rynek i pomiedzy straganami mnie słoneczko złapało..,,no cóż... ze 2 dni juz mnie trzyma na twarzy cos jakby uczulenie czy delikatne oparzenie i to tez na przykład na policzkach..czyli tam gdzie nie smarowałam... to nie m u s i być od tego ale tak podejrzewam..
to oparzenie czy uczulenie niestety bardzo parzy prz smarowaniu jakimkolwiek kremem...
no pewnie bym zmyła, ale nie było co, po śnie... wszystko się wytarło..
poza tym prawda jest taka że nie używałam tych kremów wtedy po raz pierwszy tylko juz gdzies od 3 tygodni.. i nie było wczesniej takiej reakcji...
poza tym jak mowilam to niekoniecznie musi byc od tego.. na rynku bylam w sobote rano.. zaczerwienienie mam od wczoraj albo od niedzieli wieczorem.....
już kiedyś, jak miałam 12 lat dostałam wysypke jak od "różyczki" albo ospy -od truskawek podobno..
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lip 07, 2009 1:31 pm
Madzik napisał/a:
no pewnie bym zmyła, ale nie było co, po śnie... wszystko się wytarło..
poza tym prawda jest taka że nie używałam tych kremów wtedy po raz pierwszy tylko juz gdzies od 3 tygodni.. i nie było wczesniej takiej reakcji...
poza tym jak mowilam to niekoniecznie musi byc od tego.. na rynku bylam w sobote rano.. zaczerwienienie mam od wczoraj albo od niedzieli wieczorem.....
już kiedyś, jak miałam 12 lat dostałam wysypke jak od "różyczki" albo ospy -od truskawek podobno..
Kochanie prawda jest taka że maść się wchłonęła w skórę,głeboko takie jej działanie.Swoją drogą twierdzisz że po snie nie ma co zmywać rano,chyba jednak jest.Wracając do masci ,mogła wystąpić reakcja składnika masci z jakimś jedzeniem,mocniejszą reakcją na silne nasłonecznienie.Sama piszesz że możesz być alergiczka.Może skonsultuj to z lekarzem.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum