Witam.
Mam na imię Konrad , mam 17 lat na łuszczycę choruję od 5 lat. Pierwszy raz nasza kochana choroba pojawiła się po strasznej anginie. Dostałem cygnolinke + lampy PUVA , dwa miesiace meczarni i wszystko wrocilo do normy. Drugi wysyp wystąpił po ospie, podobne leczenie itd i powrót do zdrowia. W tym momencie mam erytrodermie łuszczycową , bylem tydzien w szpitalu troche ustąpiło , przyjmuje zastrzyki DEXAVEN oraz od tygodnia NEOTIGASON. Bardzo sie boje, że umre bo z tego co czytałem erytrodermia moze do tego doprowadzić.. dotatkowo mam nerwice lękową i ciężko jest mi z takim stanem zdrowia. Proszę o wypowiedz innych chorych na erytrodermie i swoja historie oraz wszystkich którzy brali kiedys NEOTIGASON ( po jakim czasie zaczyna dzialac ? ).
Pozdrawiam wszystkich !
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 09, 2009 8:17 pm Re: Moja Historia
Witaj Konrad!Przede wszystkim weż głęboki oddech i .....spokojnie poczytaj sobie to forum.Są nas tysiace,chorujemy od wielu lat.Z każdym dniem przybywa ktoś nowy.Nie bede sie wypowiadac w imieniu innych ale np.ja choruje przeszło 38lat,mam wielu znajomych chorujacych na roznego rodzaju odmiany łuszczycy ale przez cały okres choroby nie spotkałam nikogo kto umarłby na łuszczyce.Wudaje mi się że wieksze jest prawdopodobienstwo że potraci Cie samochód niż to ze umrzesz z powodu łuszzycy.Spokojnie!.Rozumię Twoje leki i obawy ale spróbuj poczytać to co pisza ludzie na forum.Bedziesz miał pytania czy wątpliwosci pisz napewno Ci pomożemy.Glowa do góry i zapraszam do lektury.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Czw Lip 09, 2009 9:08 pm
Emigrant napisał/a:
Witaj Konrad, take it easy!!!
ale powiedz, co to jest erytrodermia i jak to przebiega, szczerze mówiąc nie zetknąłem się z tą nazwą
Z tego co ja wiem polega ona na tym, że choroba w tym wypadku łuszczyca zajmuje większość skóry, prawie całe ciało jest złuszczone. W naszych przypadkach łuszczyca pokrywa mniejsze partie ciała, natomiast w erytrodermii te parie są obszerniejsze. Zwykle pojawia się z łuszczycy i innych chorób, jest to ciężki stan zapalny.
Co do zagrożenia życia erytrodermią to chodzi o to, że niszczy ona skrórę, która jest dla nas barierą ochronną, przez nią bakterie bardziej się dostają
dzięki wielkie za słowa otuchy erytrodermia to stan zapalny skóry powyżej 90% objetosci powierzchni ciała ;/ skóra sie łuszczy i tyle ale boli strasznie biore NEOTIGASON tydzien i nic nie dziala + zastrzyki DEXAVEN i leki innego rodzaju !!
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Lip 10, 2009 7:23 pm
Konrat bardzo Ci współczuje !.Mussz jednak dać czas tym lekom aby zaczęły działac.Poszukaj na forum wiadomosci jak dodatkowo sobie pomóc],(dieta,kąpiele w ziolach,krochmalu).Wiem ze to nie jest latwe ale musisz uzbroić się w cierpliwosc,wyciszyc.Mam nadzieje ze masz kontakt z psychiatra(leki?) lub psychologiem.Zycze spokoju,będzie dobrze.Pozdrawiam!
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witaj Konradzie Same zastrzyki i neotigason nie załatwią sprawy.Powinieneś nawilżać i natłuszczać skórę od zewnatrz i od wewnątrz(tabletki capivit a+e,kwasy omega3,witamina c).Zacznij stosować kremy i balsamy natłuszczające,nawilżające,ziołowe kąpiele(przy tak dużym stanie zapalnym skóry,tak dużych zmianach prponuję Ci szałwię z rumiankiem i dodatkiem siemienia lnianego oraz otręb owsianych)Weż taką kąpiel chociaż 2 razy w tygodniu.Powodzenia i pisz jak tam dalej to wygląda.Pozdrawiam
jeszcze raz dziękuje wszystkim za wsparcie;) skórka schodzi jak z piskorza do tego bardzo nie przyjemny zapach ;( ale jakos walcze..
MAM pytanie czy ktoś wie jak długo trzeba czekać aby organizm nasycił sie tymi lekami ?
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Lip 11, 2009 10:29 pm
No cóż...to nie jest zbyt dobra wiadomość,ale maści i leki oraz kapiele najlepiej stosować zawsze.To najlepsze rozwiazanie.Leki te wspomagają leczenie maściami.Życzę dużo cierpliwości i samozaparcia.powodzenia
Witam przez ostatnie 3 lata leczyłem ja już wszystkim leżałem 2 razy w szpitalu i nic nie dało az dopiero wczoraj będąc na wizycie u psychologa dowiedziałem się ze mam depresje i wyszła kicha bo gdy depresja będzie to i łuszczyca będzie tak mi powiedział lekarz ;/
_________________ Walcz O To Co Ci Odebrano I Nie Pozwalaj Odebrać Sobie Więcej...
witam wszystkich
z chorobą walczę juz 3 rok...zaczęło się od suchej skóry na nogach. potem zaniedbałam to i owo....rok temu lekarz dał mi novate. owszem-wyleczyłam szybko plamki i zmiany. do niedawna jeszcze uzywałam tej masci,ale teraz wysypy sa prawie zawsze.i tak ciagle-smarowanie,nawrót . w zeszłe wakacje bylo juz naprawde dobrze. zero choroby,zadnej plamki:) do lutego. kiedy rozłożyła mnie paskudna angina...i tak po 4 dniach wysypało mnie dosłownie wszedzie..ale novate działało:)nie wierze w lekarzy..przeczytalam Wasze posty,mam porobione notatki ,jutro ide na zakupy i zaczne działac. czasem naprawde staje przed lusterkiem i nie chce mi sie nic...nikt o mojej chorobie nie wie. mój mENszczyzna rowniez.nie powiem mu chyba. przez ta chorobe juz straciłam szanse na miłosc,tym razem nie chce.ale tak mi wstyd..
jesli chodzi o stres,to jest to nieunikniona czesc mojego zycia.gdyz zajmuje sie muzyka ,a kazde wyjscie na scene,to olbrzymie nerwy...
mam dni dobre,ze wierze,ze pokonam ł..ale mam dni naprawde słabe.
ciesze sie,ze moge napisac komukolwiek. nie ciesze sie,ze jestem nie sama z ta choroba,bo wiem jaki koszmar sie z nia wiaze-zero wypadów z przyjaciołmi nad wode.ograniczenia,stres...
pozdrawiam wszystkich!dziekuje:)
hmm..anek..czytam i musze ci odpowiedziec..po pierwsze musisz powiedziec swemu partnerowi..z luszczyca bierzesz slub na cale zycie..nie uwolnsz sie od niej..no moze na krotkie chwile.wiec albo on cie zaakceptuje albo odejdzie..ale jesli nie powiesz to bedzie to zwykle oszustwo. co do twojej pracy scenicznej..to mozesz doskonale zamaskowac plamki..stworzyc swoj image..ale nie poddawaj sie..kazde z nas ma swoje sposoby..swoje specyfiki..probuj ..moz e i na ciebie cos zadziala....poprobuj wpierw pozbyc sie luski..pozniej wyprobuj cygnoline..jest doskonalym srodkiem..tylko wpierw bardzo uwaznie poczytaj jak ja stosowac..aaa...no i przede wszystkim..witam ziomalke na naszym portaliku:P
_________________ luszczyca jest tylko choroba..jak wszystkie inne..i trzeba z nia nauczyc sie zyc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum