Witam serdecznie wszystkich łuszczyków.Uzywam cygnoliny od ponad tygodnia i zauwazylem zmiany.Na poczatku plamy byly czerwone teraz zmienily kolor na wisniowy,nie wiem czy to jest zmiana na lepsze????Moje pytanie brzmi czy tak powinno sie dziac??Czy powinno byc inaczej??Dziekuje za udzielenie mi odpowiedzi i pozdrawiam Goraco!!!!!!!
Kliszczak,nie jstem specjalstką od cygnoliny ,ale ja w przeciągu kilku tygodni zaleczylam luszczyce cygnoliną 0.75. To ,ze zmiany robią sie ciemniejsze to normalne. Skora w miejscach smarowania"przypala sie" wiec jest ciemniejsza. potem skora w miejscach wysypu zrobi sie plaska ,zostaną lekko rozowo-brazowe slady na skorze,potem i one zginą i ...koniec
Dzieki wielkie za odpowiedz!!!Kamien spadl mi z serce :)Juz sie balem ze cos zlego sie dzieje.Ja narazie uzywam 0.5%,za pare dni przechodze na 1%.Pozdrawiam
A kto wam takie stężenia przepisuje!?
W szpitalu powiedzili mi że 0,5% to max jakie dostane w szpitalu, i wątpila babka ze ktos mi cos mocniejszego wypisal z racji mozliwosci poparzenia.
A co do cygnoliny, stosowałem przez pół roku prawie i efekty dziwne. 2 tygodnie ok, a potem źle i trzeba zwiększać stężenie, znów 2 tygodnie ok i znów zwiększać stężenie bo mniejsze pogarsza -.-
Ja bylem prywatnie u dermatologa,Przepisal mi cygnoline 0,25%,0,5%,1% i 2%,Trzeba widziec jak stosowac cygnoline zeby sie nie poparzyc,ale przyznam sie ze nie raz sie poparzylem <pech>ja uzywam od jakiegos miesiaca i jestem zadowolony z cygnoliny!!!!!!!!!!Plamy znikaja poprostu SUPER!!!!!!!!
Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 21 Skąd: we mnie stalowa wola
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 7:31 pm
ja też czwarty dzień na cygnolinie ,nie chodzę do dermatologa,ogólny 1% przepisał i krem łagodzacy,smaruje na 1h aż się dymi,nizszy procent nie działa.Ogólnie cygusia pomaga
Ja uzywalam niedawno przez kilka tygodni cygnoliny 0,75. Zamowilam bez recepty w aptece.Jestem zadowolona.plamy poschodzily. Zostaly przebarwienia na skorze ale z czasem znikną.
Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 21 Skąd: we mnie stalowa wola
Wysłany: Pon Lut 08, 2010 7:47 pm
Wiem napewno że niektóre maści i leki trzeba przechowywać w lodówce,nie wiedziałem jak z cygnoliną ,bo nie spytałem w aptece,ja też trzymam w temp pokojowej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum