Łuszczyca

jak byłam mała pomagały mi kąpiele w szarym mydle z jakimiś takimi brązowymi płatkami nie pamiętam juz co to było
a teraz to linomag

tak napisałam bo tak mi Pani dr powiedziała ze to ma być jakaś klinika ale dobrze wiedzieć o co chodzi :grin:

czy mogłabym też poprosić o te namiary bo może się przydadzą;)
z góry dziękuję :mrgreen:

nazywa sie Pacia-.. nie pamietam drugiego członu

nie ale moja lekarka mówiła o tym bo jakaś jej dobra koleżanka ma sie tym zajmować
a nie wiem czy to jest dobry lekarz bo ide dopiero na 2 wizyte ale mam zamiar u niej być na dłuższy czas mimo wszystko
a i tak zapisuje sterydy jak każdy :razz:

dowiem się może coś 16.01 bo wtedy mam kolejna wizytę u lekarza to sie spytam;)

no to ja juz nie wiem właśnie oglądam zdjęcia obu rodzajów i powiem ci szczerze że one się właściwie niczym nie różnią
także nie mam pojęcia teraz co mam na skórze :shock:

miałam robiony wymaz z gardła i z nosa ale on wykazał tylko jakieś tam nieznaczne ilości bakterii na które dostawałam antybiotyk
naprawdę antybiotykami mnie faszerowali bez przerwy może to od nich
a chodziło mi o to że po tej chorobie zawsze te "placki" mi się robiły bardziej czerwone swędzące i nieco większe także myślę że to jest jednak plackowata bo tak 3 lekarzy powiedziało

no widzisz ja jak byłam mała też tylko na anginy chorowałam bez przerwy i przez to mam wykończone migdałki w takim stopniu że są one juz u mnie bezużyteczne ale narazie zdaniem laryngologa nie ma potrzeby ich wycinać ale każda angina wzmagała wysyp

tak musisz się postarać żeby Lenka nie miała poczucia że jest gorsza od innych przez to że chora na ł musi mieć poczucie że jest wartościowa mimo wszystko :smile:

co nie zabije to wzmocni napewno dacie rade :grin:

no ja od 22 lat nie miałam nigdy remisji tak żeby chociaż tydzień spokoju był z tym ... a ostatnio jest coraz gorzej także u każdego co innego

lorindeny wszelkiego rodzaju pomagaja tylko przy pierwszym zastosowaniu później jest juz tylko gorzej
u mnie czasem powodowały tak okropne podrażnienia zaraz po posmarowaniu ze nie wiedziałam co robić a na dodatek "lekarz" uważał że ma palić bo to znaczy że działa
także trzeba uważać bardzo przy tych wszystkich specyfikach

nie wiem czy ktoś jest z tych stron Polski ale wczoraj na wizycie u bardzo fajnej Pani dermatolog dowiedziałam się że będzie jakaś klinika otwierana w Krakowie dla ludzi chorych na ł. i maja tam pokazywać jak sie sobą zajmować na codzień jak można stosować różne naturalne sposoby leczenia itp.
to tak dla wiadomości :mrgreen:

szczególnie na miejsca intymne musisz uważać ja jak byłam mała to nawet tam miałam zalecany elocom albo coś bardzo podobnego

pocieszę cie że ja choruję od 4 m-ca życia także nie martw sie twoje dziecko pomału zaakceptuje siebie z ta chorobą tak jak każdy z nas mi przeszła złość na wszystkich dopiero jakiś czas temu jak trafiłam na to forum ale ty już je masz także wcześniej zrozumiesz chorobe i nauczycie się obie z nią żyć
pozdrawiam was obie :grin:

papka pomaga faktycznie usunąć łuskę ale jak nie nawilżysz skóry czymkolwiek to będziesz się sypał jakbyś miał sito z mąką na głowie tak jak ja :lol:

u mnie np trochę wolniej tworzy się skorupa i nie ma juz :mrgreen:

takiej grubości także czasem czuje grzebień jak się czeszę

ja jak byłam mała to zeby trochę przystopować chorobę kąpałam się w krochmalu, płatkach owsianych, używałam tylko szarego mydła
a "nasiadówki" w czasie gdy miałam ł w pachwinach robiłam z kory dębu
ale tak jak tu piszą na każdego działa co innego także trzeba szukać
a może spróbuj drożdży, ja od czasu jak sobie robię papkę na głowę to mi z dłoni zniknęło wszystko i tez już tak strasznie nie swędzi :wink:

wiem właśnie ale wiadomo że lepsze działanie ma świeżo zerwany :grin:

ja obecnie pije herbate zielona właśnie z nagietkiem więc może jakis tam 1% działa na moja skórę, a w każdym bądź razie fajnie smakuje polecam :wink:

tak jeszcze w moim przypadku jak mam długie włosy to muszę przyznać że są bardzo miłe w dotyku i wcale nie są ciężkie ani tłuste jak po niektórych maściach albo płynach