Łuszczyca

A ja czytalam, ze sa podejrzenia ze ta masc powoduje raka skory. Trwaja badania, na razie zalecana jest najwyzsza ostroznosc i stosowanie tylko w wyjatkowych przypadkach.
Poczytajcie tu:
http://www.fda.gov/cder/d...el_protopic.htm
http://www.msnbc.msn.com/id/7150334/
http://www.webmd.com/cont.../101/106499.htm

wyprobuje! dzieki

A tu w koncu sie okazalo, ze nie mam luszczycy, tylko atopowe zapalenie skory...
Ale za pomoc dziekuje

Yyy, a czy kazdy kto w ostatnim czasie sie rejestrowal dostawal probke? Bo j anic nie wiedzialam, a sie zarejestrowalam i nic nie dostalam. Rozumiem, ze trzeba bylo spelnic jakies warunki?

To nie paranoja, po prostu przez ponad miesiac nie moge uzywac sterydow, bo bede miala testy alergiczne.

A czy to jest steryd?

Chyba sie pospieszylam z optymizmem...
Po nocy z mascia nagietkowa obudzilam sie z jednym okiem zapuchnietym i czerwona skora dookola. Co ciekawe - tylk o jednym.

Skora przestaje sie luszczyc, ale za to masc chyba odbarwia mi skore.
Jak nie urok, to przemarsk wojsk...

Dzieki za odpowiedzi

Do dermatologa sie wybiore, ale zanim sie tam dopcham, to chcialam sobie jakos ulzyc w cierpieniu. Naprawde skora luszczy sie niemilosiernie, a na powiekach i pod nimi wyglada to malo estetycznie...

Sprobuje z ta herbata, sprobuje tez z rumiankiem. Problem jest w tym, ze rzadko bywam w domu i ciagle przemywanie to dla mnie problem.
Ale zakupilam dzis tez masc nagietkowa u Bonifratow (bylo o niej w innym temacie) i chyba juz troszke pomogla, moze zejdzie mi calkowicie? Byloby swietnie.
Jeszcze raz dziekuje za wszystkie odpowiedzi! Jak cos jeszcze przyjdzie wam do glowy, to piszcie.

Aha, i przepraszam za pytanie o chorobę w dziale leków, ale docelowo chodzi mi właśnie o to, czy macie pomysł czym to leczyć - stąd piszę tutaj.

Od 5 miesięcy mam na powiekach (czasem również w okolicach kącików ust) swędzącą i schodzącą skórę. Na początku były to czerwone plamy, teraz łuszczy się to koszmarnie. Chodziłam po lekarzach, podejrzewałam alergię, byłam leczona lekami antyalergicznymi oraz przeróżnymi maściami sterydowymi, ale efekty były krótkie (jak to przy sterydach) albo ich nie było wcale.
Postanowiłam poszukać czegoś w necie na własną rękę i trafiłam na tę stronę. I mam pytanie - czy myślicie, że to może być łuszczyca albo jakieś jej łagodne stadium? Dodam, że nie mam objawów na stopach ani nigdzie indziej, jedynie tam, gdzie najdelikatniejsza skóra na twarzy.
Przeczytałam wszystkie wątki na tym forum, ale większość niesterydowych rzeczy, które polecacie, są bardzo silne i raczej nie mogę stosować ich na powieki... Mam zamiar wypróbowac jedynie aloe vera.

Pomóżcie, bo ja już przestałam wierzyć w lekarzy...