Łuszczyca

No mi takie coś polecała jedna osoba ;/ Chyab nie zna się zbytnio ;/ Całe szczęście , że nie próbowałem jeszcze tego stosować. Pozrdawiam

No jeszcze calego forum nie przeczytałem jako nowicjusz. Ale dzieki wiecej tego juz chyba nei tknę ;/ Tak w ogóle to sterydowe maści nie sa najleprzym rozwiązaniem z tego co wime tyle tylko , że szybko jest efekt no i potem szykbo tez czasem wraca ;/

Ja raczej nie miałem takiej przykrej sytuacji na basenie ale w szkole czasem jak mialem krutkie włosy to od tych strupów miałem jakby rogi na głowie no i mi sie pytali czy to tak specjalnie wycięte te wlosy , że tak sie skupiają i unoszą w góre. A co do basenu to mi pomaga i to bardzo dla mnie basen sauna i slońce to najleprze lekarstwa.

Pamietaj jeszcze o tym , ze sterydowe leki bierze sie przez miesiąc nei wiecej albo doraźnie. Inaczej przyzwyczaisz skóre bardzo szybko. Ja stosuje Dernowate tak doraxnie a zapobiegam sałna i latem wiecznym opalaniem się. To co jem nei ma wpływu właściwie. Nigdy nie zauważyłem, że coś sie zmienia gdy zjadłem lub nie zjadłem jakiegoś produktu. Dla mnie najgorsze dla luszczycy jest stres i nie wyspanie się ( zarywane ciągłe nocki) jedna nie jest taka groźna.

A co do problemu twojej cioci to może kompiel w krochmalu albo naświetlanie (fototerapia) by pomogły ?? Czy to tez już było stosoane i nie było efektu?

Natoralna metoda walki z łuszczycą. Bardzo ciekawy artykól znalazłem i umieściłem go na swoim blogu, którego link jest poniżej. Zachęcam do lektury jesli ktoś jest zainteresowany naturalnymi metodami

http://walkazluszczyca.blogspot.com/

czy to co jest w temacie działa? ktoś urzywa?

Regularne odwiedzanie sauny i dbanie o to , żeby sie choć troche wysypiac. To zapobiega. A gdy juz wysypało 2-3 razy smaruje się Dernowate. I potem znów Sauna... Do tego strasznie dobrze wplywa na mnie zmiana klimatu (góry, morze) i piękna opalenizna latem

Naprawde słońce działa jak dar z nieba i to całkiem dosłownie

Czy ktoś z was urzywa czegoś takiego?