Łuszczyca

Hej,,czy ktokolwiek sie orientuje,czy Sorel wrócił do aptek?Bo nie śledziłam uważnie
sytuacji...

Hehe..No cóż, od czegoś trzebabedzie umrzeć,jak to mawiają;>
a tak serio-to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem;)
a wszystkie informacje,i te złe i dobre, sa cenne

Pytanie,czy i kiedy Sorel pojawi się znów na rynku..

O rany.Mam maść dokładnie z tej serii i zużyłam już 3/4 tubki..Cóż,trudno,nic już nie poradzę..

[ Dodano: Sro Gru 07, 2011 12:59 am ]
Ale jednak wolałabym nie wiedzieć o tym;>

Dzięki przeogromne, Szater:*

Tak,zgadza się,pomyliło mi się.Mea culpa.A szkoda,bo zakupiłabym Sorel..

[ Dodano: Pon Gru 05, 2011 10:22 pm ]
A co do logowania na forum farmaceutycznym-mogłabyś skopiować tutaj treść z forum o Sorelu?

[ Dodano: Pon Gru 05, 2011 10:25 pm ]
Bo nie rozumiem,czy Sorel zniknął definitywnie czy jest jeszcze szansa,że pojawi się w aptekach? będę wdzięczna za wszelkie info

Co do linku
http://www.cefarm24.pl/4169,cocois-masc-40-g.html
to Sorel można kupić bez recepty???

O nie!znów? dlaczego??niestety,żeby przeczytać info na forum farmaceutycznym trzeba być zalogowanym

No właśnie mój brat, również łuszczyk,oblciał wszystkie apteki w mieście - i nic,a daivonex 73 zł;/

Dzięki, Szater:*

Nie mialam problemu z kupnem Sorelu Plus. O tym,że w ogóle jakiekolwiek problemy z zakupem leku sa dowiedzialm sie dopiero z tego forum;)

Tak,lekarz powinien objasnić,ale trzeba wiedzieć,o co zapytać;) to jedno,a poza tym..przywykłam do tego,że każdy dr ma inna opinię,czasami wzajemnie sprzeczne i wykluczajace się;/ Już nie wiem, kogo ma słuchać..Wiecej dowiedzialam się z tego forum i ogólnei z netu niż od lekarzy.

A co do zmian na małżowiniei usznej..Zrobiłam kilkudniowa przerwe i zaczęlam stosowac Sorel Plus ponownie.Efekt taki sam,zaczerwienione, cieplejsze jakby ucho,i schodzaca skora,ale witaminowa masć z lanoliną pomogła.
Odezwał się też silny świad skóry,zwł.w nocy,ale to chyba efekty uboczne maści.
Wiadomo-dla efektu leczenia człowiek wiele może przetrzymać.. z pomocą leków antyalergicznych..
Teraz stosuję maść ponad tydzień i zauważyłam,że działą gł.na skóre głowy,bo na rękach,tułowiu zmiany jakby cieńsze,ale nie znikaja..Ale nie to mnie martwi.
Nurtuje mnie, jak to jest,ze wraz z upływem czasu uodpraniam się na działanie leku albo przy odstawieniu zaraz automatycznie mam nawrót. Automatycznie tzn.w przeciagu dwóch-trzech dni!!
Rozumiem, że wnaszej chorobie konieczna jest cierpliwość i systematyka w leczeniu i efekty kuracji są bardzo indywidualne,ale czasami ludzie pisza,ze po preparatach z wit.D3 lub sterydach zmiany znikaja na parę tygodni..
Chodzi mi o to,że nie bardzo widze sens leczenia,skoro po odstawieniu lekow zmiany szybko wracaja w tych samych miejscach,a na lekach ciagle być nie mozna. Na pewno nie na sterydach..
Ciekawa jestem,jak to jest u Was? Znależliscie dla siebie jakś metode skuteczna na zaleczenie zmian?
U mnie skuteczna na zmiany na ciele okazala sie tylko PUVA.90% zmian zniknelo,po pol roku wrocilo może z 10-15%.Skóre głowy tez mialam czysciutka,ale to tylko 2 tygodnie;>
Do tej pory procz pełnej zmian skóry głowy jest w miare ok,bo pojedyncze wykwity na rekach,lydce, karku i plecach..A kiedys bylo naprawde, naprawde źle..

Chcialabym znalezc coś rownie skutecznego w leczeniu domowym,ale pomysly mi się wyczerpaly..Moze ktoś z forumowiczów coś doradzi???

[ Dodano: Pią Gru 02, 2011 1:21 pm ]
Nikt mi nie odpowiedział??Mało widoczny post, za długi czy nieprecyzyjne pytania czy jeszcze coś innego?;)

Witam Wszystkich "Towarzyszy Niedoli"po długiej przerwie;) Mam pare pytań.

Słuchajcie,czy mozna stosować Sorel Plus na skóre głowy i uszy??Bo wkońcu w ulotce wyraźnie jest napisane,by nie stosować na twarz. Wiec uszy i głowa tez się zapewne w to wliczaja,ale własnie tam mam najwiecej zmian.I mam serdecznie dość uporczywego łupiezu,"skorupy" i uporczywego świądu głowy. Dodatkowo włosy mi się przetłuszczają,co pogarsza sprawę.

Stosowałam Sorel Plus tydzień i poprawa znaczna,ale lewe ucho poczerwieniało i zrobiła się skóra jak po oparzeniu słonecznym.Odstawiłam i po paru dniach wróciły wszystkie zmiany.Czyli efekt mniej wiecej jak po sterydzie(elocom).Tyle,że Sorel to nie steryd,wiec to jakaś zaleta.Ale pewnie dla prawdziwego efektu potrzeba tu dłuższego okresu użytkowania masci,wytrwałości,cierpliwości. Ale niepokoi mnie to zaczerwienienie. Ktoś miał podobne objawy??
Sorel pomógł Wam pozbyć się zmian tylko na czas użytkowania masci,czy na dłużej??

Hej,a co zrobić w sytuacji, gdy cygnoliny i sterydów używać nie mogę ze względu na uczulenie i reakcje posterydowe?Staram się dbać o skóre,nawilżać od wewnątrz(piję duzo wody,preparaty z wiesołka itp) i od zewnątrz: balsam po kazdej kapieli,dodatkowo maści witaminowe,cholesterolowe,a na samą łuskę maść salicylowa..Próbowałam też maść cocois na ciało,ale plamy i tak pozostają..Ktoś ma pomysł jak w takiej sytuacji usunąć czerwone plamy?

Hej,również z warm-maz..Jakie tam zdrowe okolice:) Nas z warm-maz. na wszystkich forach i portalach ogł.najmniej..Pozdrawiam:)

Hej,na łuszczyycę choruję od 5 lat..i niestety mimo sanatoriów,szpitala i dlugotrwalego leczenia domowego rozmaitymi masciami,kremami nie jest dobrze..Od około 2 lat bardzo sie nasiliła i w zwiazku ztym mam pytanie:jak radzicie sobie na co dzień a propo zycia intymnego?czy jeśli jestescie singlami nie obawiacie sie odrzucenia??Kiedy o tym mówicie,bo przeciez ukrywac sie tego w nieskonczonosc nie da:)..a jesli jestescie już w zwiazkach i łuszczyca pojawila sie w trakcie czy nie zepsuło to czegos miedzy wami w seksie,w intymności??Bo blokada w człowieku i dyskomfort jest silny;/ ,.. Bardzo jestem ciekawa jak wy sobie ztym radzicie..Napiszcie proszę:)..Jestem jeszcze w stanie wyobrazic sobie sytaucje osob które zachorowały bedąc w długotrwalłym związku, małzeństwie,,choc dla nich na pewnio jest to ogromny problem,ale co z osobami które sa młode,wolne i chcialyby zwyczajnie korzystac z zycia:chodzić na randki,zakochiwać się,a czują sie nieatrakcyjne wlasnie przez nasilona łuszczyce..???..Mam 23 lata i nie chce myslec ze z powodu choroby pozostala mi juz tylko samotność i celibat,bo przecież nie o to w zyciu chodzi;) za wczesnie chyba na taki wyrok..Ale nie potrafie sie przełamać,naprawde nie potrafie ..boję sie odrzucenia..Moze gdybym potrafila zaakceptowac wyglad swojej skóry ale za kazdym razem gdy ide pod prysznic zbiera misie na płacz;/;/ 2 lata nie bylam na plazy ani na basenie:( Z chodzeniem do fryzjera nie mam problemow:jeśli pyta mówie wprost,przed znajomymi jeśli pytaja nie ukrywam,ale nie wyobrażam sobie jak to powiedziec Tej osobie;/..Wiec pytam;co z osobami które sa młode,wolne i chcialyby zwyczajnie korzystac zycia:chodzić na randki,zakochiwać się,a czują sie nieatrakcyjne wlasnie przez nasilona łuszczyce..???..