Wysłany: Pią Lut 26, 2010 9:12 pm Trochę z innej beczki:)
Napiszę trochę z innej beczki, a że jest na forum dość dużo pań , a i panowie myśle też mogą cos poradzić, otóz kończy się zima , wiosna i lato za pasem a mnie i myślę , że nie tylko , odłożyło się po zimie tu i ówdzie , ma ktos moze jakiś sprawdzony sposó na pozbycie sie ze 2-3 kilogramki?
_________________ Witam Wszystkich:):)
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 26, 2010 10:12 pm
No tak,te nasze "fałdki" zawsze jest lżej złożyć na zimę Od lat jestem fanką diety kopenhaskiej:zrównoważona,poprawia przemianę materii,po 13 dniach nie ma bata żeby z 4-5 kg. nie spadło Najważniejsze,że nie chodzisz głodny a tym samym nie warczysz na ludzi
Tak w ogóle to teraz jest najlepszy czas na głodówkę-ale do tego to trzeba się porządnie przygotować,zaprzeć się,że o matko oczywiście żadnych przeciwwskazań zdrowotnych też nie
Czytałem gdzieś, że aby schudnąć nie trzeba odmawiać sobie niczego. Sekret polega na łączeniu potraw. Niektóre składniki i potrawy łączone sprawiają, że odkłada się sadełko. Natomiast spożywane osobno do tego nie prowadzą. Nie podam tu przykładów, bo nie interesowało mnie to aż w takim stopniu. Tak w ramach ciekawostki może. Chyba, że ktoś dotrze do tych materiałów i dowie się czego nie można łączyć.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 4:10 pm
Co mnie sie odkłada po niepaleniu to klękajcie narody
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 6:29 pm
Podstawową zasadą wszelkich diet jest nie łączenie białek z węglowodanami.Polecam Ursula Summ "Dieta rozdzielna"dobrze i przystępnie napisana-z mnóstwem łatwych przepisów na posiłki.Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.Pozdrawiam
Jeśli chodzi o niełączenie to polecam Dieta Montignaca. Tam nie łączymy tłuszczy i węglowodanów, sama stosuję
Jednak trzeba trochę poczytać o tym, bo niełączenie to podstawa ale jest jeszcze parę rzeczy do których trzeba się dostosować.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Mar 01, 2010 12:06 pm
nutka napisał/a:
Jeśli chodzi o niełączenie to polecam Dieta Montignaca. Tam nie łączymy tłuszczy i węglowodanów, sama stosuję
Jednak trzeba trochę poczytać o tym, bo niełączenie to podstawa ale jest jeszcze parę rzeczy do których trzeba się dostosować.
O jak miło!Gdzie żes ty sie dziewcze tak długo podziewała!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum