Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak unikać ciekawskich?
Autor Wiadomość
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 5:08 pm   

Kochanie głupich nie sieja sami sie rodza,głupota czasem jest dziedziczna i w przypadku twoich pseudo-przyjaciół to ich własne dzieci odplacą im na starosc -super tolerancja(to jest raczej posiadane na zasadzie nabycia-nauki,przykladu) :twisted:
Teraz masz nas i my nauczymy Cie jak sobie radzic! :mrgreen:
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 9:58 pm   

czyli jakas korzysc jest ;) a ogolnie to nie przyjaciele skoro tak potrafili sie odezwac i nie sprawdzic chociaz ze luszczyca jest niezarazliwa
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Paweł 


Wiek: 39
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 777
Skąd: Brzeźno Wielkie
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 11:43 am   

To jest właściwie jeden z plusów łuszczycy. Teraz przynajmniej wiesz na kogo możesz liczyć i kto się nie odwróci od Ciebie. Pseudoprzyjaciołom stanowczo mówimy NIE!
_________________
Poradnik łuszczycowy
 
 
ju... 

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Maj 2010
Posty: 19
Skąd: zduńska wola
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 8:49 pm   

teraz wlasnie dobrze wiem na kogo moge liczyc...i nawet dobrze ze sie o tym przekonalam...ale juz przestalam sie tym i nimi przejmowac...ja sobie tego nie wybieralam...ale stwierdzilam ze dzieki temu jestem wyjatkowa :grin:
 
 
iwona-k-60 
iwona


Wiek: 64
Dołączyła: 14 Gru 2009
Posty: 284
Skąd: łódż
Wysłany: Czw Maj 20, 2010 10:28 pm   

I to jest właśnie odpowiednie podejście :lol: Przyjaciół czasami trzeba szukać. Ale nic nie przychodzi łatwo.Ludzie coraz więcej wiedzą o naszej chorobie.W latach 60-tych kiedy ja zachorowałam to każdy patrzył jak na kosmitę.Dziś jest łatwiej.A pozatym mamy nasze forum.Tu wszyscy jesteśmy jak rodzina.pozdrawiam cieplutko
 
 
 
Ania:) 


Wiek: 41
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 237
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 9:47 pm   

A czy czasem nie jest tak, że my widzimy więcej niż inni?Ja tak mam!Swoje plamki na dłoniach widzę i zawsze czekam,kiedy ktoś o nie zapyta. No i nikt nie pyta. Wszyscy mi mówią, że tego aż tak nie widać...
Ech, trudno mi być taką optymistką i stwierdzić, że dzięki ł jestem wyjątkowa...
_________________
Ania:)
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Sob Maj 22, 2010 9:50 pm   

my na pewno widzimy wiecej...
pamietam taka sytuacje: obsypalo mnie wredni ale... bylo lato a ja lubie plywac wiec.. no przelamalam sie bo bylam nad woda i rozebrawszy sie poszlam plywac

zaznacze ze bylam z grupa znajomych ale nie takich dobrych znajomych...
potem sie suszylam i opalalam na reczniku i tylko jedna kolezanka stwierdzila ze: chyba cie komary pogryzly... reszta albo nie widziala albo nie mowila... nie wiem ...
jak sie przyjrzalam tak patrzac jak na obcego czlowieka to stwierdzilam ze faktyczne to wygladalo tak jakby mnie komary pogryzly... ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 6:45 pm   

W podobnej sytuacji nasi znajomi patrząc na moje kolana i łokcie stwierdzili z zazdroscią.....ale szaleństwo nocą odchodziło :lol: :lol: :lol:
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Nie Maj 23, 2010 11:13 pm   

to pozostaje ci krewniaczko kotowata podeprzec sie opinia lekarza
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 6:51 am   

.......lub czasami na...kulach.... :lol: :lol: :lol:
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 8:11 am   

hm... no efekty wizualne tez bywaja pomocne w przekonywaniu ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
ju... 

Wiek: 39
Dołączyła: 19 Maj 2010
Posty: 19
Skąd: zduńska wola
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 11:06 am   

mi tez nie zawsze jest latwo tak stwierdzac ze dzieki temu jestem wyjatkowa...ale mam inne wyjscie....trzeba sobie jakos radzic.....pracuje w sklepie jako sprzedawca i ciagle mi patrza na rece tez tylko czekam az ktos sie zapyta ale duzo ludzi nawet nie ma odwagi....albo sie dziwnie zawieszaja patrzac na moje rece.....cieplo jak nie wiem a justyna w bluzie sie poci....trzeba jakos sobie z tym radzic czasami nie jest latwo.....
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 11:46 am   

Znamy to dziewcze znamy :mrgreen: a mimo tego sie nie poddawamy :mrgreen:
Na łapki podawałam fajna kapiel ziołowa;tania,zdrowa i szybko widac efekty :mrgreen:
 
 
Ania:) 


Wiek: 41
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 237
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 12:06 pm   

Wypowiedź Justyny zmobilizowała mnie do napisania tego, o czym myślę już od dawna. W sumie, to nie wiem czy to dobry temat do pisania na forum. Tutaj każdy jest anonimowy (i dobrze, łatwiej się rozmawia. Pisze o tym z czym nam źle).
Ale już od dawna się zastanawiam nad tym, kim z zawodu są osoby z ł. Już piszę dlaczego. Ja jestem pedagogiem, pracuję w szkole z dziećmi. Juz niejednokrotnie zastanawiałam się czy nie zrobiłam źle wybierając taki zawód? To jest to, co uwielbiam robić!Ale może nie powinnam, bo jak mam wysiew to bardzo się stresuje!Że widać, że trzeba się maskować. W końcu pracuję z dziećmi. I tak mi przyszło ostatnio do głowy, może trzeba było wybrać zawód, w którym nie miałabym kontaktu z ludźmi?Czy nie byłoby łatwiej?
Z drugiej strony absolutnie nie nadaję się do siedzenia za biurkiem...
Ech dziwne myśli mi do głowy przychodzą.
Ale jestem ciekawa jak jest u Was zawodowo?A może jest tu jakiś nauczyciel?
Justynko, doskonale Cię rozumiem!Jakbym słyszała siebie...
_________________
Ania:)
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 63
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 12:13 pm   

ja jestem grafikiem - kontakt z ludzmi wlasciwie w 90 procentach przez telefon i maila ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa