Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Łóżkowo-szpitalna 'poezja' miłosna !!!
Autor Wiadomość
Maściożerca
http://jacenty50.blogspot.com/


Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 349
Skąd: Uć
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 5:17 pm   Łóżkowo-szpitalna 'poezja' miłosna !!!

Jest to poemat miłosny dlatego polecam włączyć nastrojową muzykę poczekać na rozgwieżdżone niebo, na miejscu są też kwiatki, motylki itp :mrgreen:



RZECZ O PEWNEJ NIEODWZAJEMNIONEJ MIŁOŚCI

Przyszła do mnie pewnej wiosny
Gdym był młody i radosny
Gdym był ufny, pełen życia
Przyczłapała gdzieś z ukrycia
A gdy już byliśmy sami
Padła prosto do mych stóp
Wyjawiła miłość swoją
I przysięgła aż po grób
Być mi wierną, być jak żoną!
Żona?! Wierność?! Co za bzdury?!
Czy filozof słyszał który
By ktoś nagle tak jak stał
Obowiązki męża brał ?
Zaskoczony tym wyznaniem
Jej tak nagłym przywiązaniem
Do osoby skromnej mej
Pomyślałem – CHŁOPIE WIEJ !!
Błyskawiczny zwrot i w nogi
Pełen lęku, pełen trwogi
Przez ulice przez chodniki
Poprzez skwery i trawniki
Popędziłem wprost przed siebie
Co tchu w piersiach, co sił w nogach
Jak ten orzeł co na niebie
By w rodzinnych skryć się progach
W kilka susów schody ‘wzięte’
Drzwi za sobą zatrzaśnięte
Tom bezpieczny wreszcie już 
Patrzę, a Ta stoi tuż!
Nie zmęczona nie zziajana
Stoi obok roześmiana
Stoi obok, w miejscu drepcze
I mi o miłości szepcze
Myślę sobie- będzie lipa!
Nie odczepi się ta cipa!
Co tu począć, co tu robić?
Czy ją przekląć czy ją pobić?
Czy przeciwnie: grzecznie prosić
By zechciała się wynosić?
Tak nareszcie przyszła pora
By zrozumieć tego ‘stwora’.
Siadam na swym taborecie
Żeby przyjrzeć się kobiecie
Gdyż w paniki mej przypływie
Dotąd tego nie zrobiłem
Chwała Bogu że siedziałem
Gdy się małpie przyglądałem
Bo ten żeński prześladowca
Jakby wylazł gdzieś z grobowca
Jakby z samej głębi piekła
Ta szkarada tu uciekła
Mówię zatem: słuchaj mała
Po coś się tu przyszwędała!
Po coś przyszła nieproszona,
Nielubiana?- na to ona:
„Gdym z daleka Cię ujrzała
Tom się w Tobie zakochała
Nie ma co tu dyskutować
Chcę nasz związek skonsumować!”
Co za wiedźma w skórze węża!
Chce nastoletniego męża!!
To poczwara, to szkarada
Co ta małpa opowiada?!!
Idź stąd zaraz idź w cholerę
I zapomnij o mym ciele!
Nie bądź głupia i pazerna!
Ona na to : „Będę wierna!”
Taki oto w któryś piątek
Mych problemów był początek.
Dziś trzydzieści lat już mija
Gdy się przyczepiła żmija
Com ja się nakombinował
Com próbował com miarkował
Jakie ‘kruczki’ stosowałem
Ilu sztuczek się chwytałem
Próbowałem ignorować
Uciążliwą jej obecność
Wcale się nią nie zajmować
I zapomnieć aż po wieczność
Lecz im mniej ja swej uwagi
Do niej w życiu przykładałem
Ona bardziej do mnie lgnęła
Przez co bardziej ja cierpiałem
W końcu: wiem już! Eureka!
Wymyśliłem sposób który
Jak kry się pozbywa rzeka
Ja uniknę kreatury 
Umknę przed nią za granicę
Wszak paszportu nie ma Ona!!
Znajdę cichą okolicę
I jej miłość do mnie skona!
Poleciałem więc za morze
By w spokoju życie wieść
Nagle o mój wielki Boże
Tuż za sobą słyszę:”Czeeeść”
Co za małpa! Co za flądra!
Czy naprawdę taka mądra?
Czy doprawdy taka cwana!
By się przedrzeć przez granice
I ze ‘służb’ zrobić bałwana?!
Długo tak to wszystko trwało
Pozbyć małpy się nie dało
Byłbym pewnie lata szlochał
Lecz szczęsliwiem się zakochał
I ku wielkiej mej radości
Doczekałem wzajemności
Może teraz ta poczwara
Gdy zobaczy, że zdradzona
Dumnie z podniesioną głową
Pójdzie sobie urażona??
Mrzonki! Złudy i marzenia!!
Nieskończone me cierpienia! 
Domyślacie się już sami
Że me już dorosłe życie
Toczy dalej się w bigamii
I choć nie chcę Wielki Boże
Razem z dwiema dzielę łoże
Trudno pozbyć się jak psu pcheł
Przywiązania do mnie pani ‘Ł’
 
 
alcor997 

Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 71
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 7:31 pm   

Co tu duzo mówić REWELACJA!!!!! Gratuluję!!!!
 
 
Maściożerca
http://jacenty50.blogspot.com/


Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 349
Skąd: Uć
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 7:46 pm   

Tak sobie pomyślałem , że post ten bardziej pasowałby do działu-" historia mojej choroby" dlatego gdyby była taka możliwość to proszę o przeniesienie go

Pozdrowienia i 3majcie się ciepło
 
 
saba_yo 
TRANCE 4ever :)


Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 125
Skąd: Włocławek/Poznań
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 6:16 pm   

super xd

hahah

jak bd w czerwcu w szpitalu to moze tez cos stworze :D
_________________
Mów mi sebeek ;)

Otworzę plażę łuszczyków :D
 
 
 
Moniś 
Moniś

Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 148
Skąd: tu i tam Zach-Pom
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 6:57 pm   

Naprawdę dobre to jest, ale się pośmiałąm :mrgreen: Pozdrawiam
 
 
magdalen 

Dołączyła: 28 Paź 2010
Posty: 10
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 10:33 pm   

zajefajne :lol:
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pią Sty 21, 2011 12:30 pm   

Madzia, to Ty jeszcze dychasz w sensie żyjesz? :wow: :*
 
 
magdalen 

Dołączyła: 28 Paź 2010
Posty: 10
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 8:42 pm   

Henia to Ty w to wątpiłaś i wcale sie nie odezwałaś?!!!
Pewnie że żyję!!!!!!!!!!!! :lol:
Buziaki Kochana "Mamciu" :* :* :* :*
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Sty 21, 2011 9:26 pm   

...was wszystkich to już trudno ogarnac....a my juz swoje lata mamy.... :mrgreen:
...dobrze że sie pokazałas...jakas relacja by sie zdała :brawo:
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sty 22, 2011 12:56 am   

magdalen napisał/a:
.....Buziaki Kochana "Mamciu" :* :* :* :*

Teraz to buziaki a parę słówek napisać do zaniepokojonej "mamci" to trudno... tak? Dopominać się o odwiedziny... muszę prosić :zly: :*
 
 
magdalen 

Dołączyła: 28 Paź 2010
Posty: 10
Wysłany: Sob Sty 22, 2011 1:14 pm   

Moje drogie i kochane!!! Wszystko jest ok!!! Szaterku ja cały czas się pokazuję tylko nie zawsze pisze. Zaglądam tu codziennie. Ostatnio może miałam kilka dni przerwy bo dopadł mnie wirus grypy żołądkowej i leżałam nieżywa :sad: ale już jest ok. A co do Ciebie Heniulko to ostatnio pisałyśmy "ciutkę": na gg. Dzięki że się martwicie. Całuję Was mocno Kochane moje. :*
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa