Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
ŁZS POTRZEBNE WSPARCIE
Autor Wiadomość
Malgosia4762 
Malgosia4762

Wiek: 62
Dołączyła: 11 Kwi 2011
Posty: 1
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 3:46 pm   ŁZS POTRZEBNE WSPARCIE

Witam ! Jestem pierwszy raz na tej stronie. Ostatnio mam strasznego doła, do tej pory jakoś dawałam sobie sama radę ale teraz juz wysiadam. Zaczęło się wszystko 18 lat temu gdy podczas drugiej operacji tarczycy usunięto mi ją właściwie w całości ale przy okazji uszkodzono przytarczyce.Zaczął się horror ! Wieczne ataki tężyczki i praktycznie codziennie wapno dożylne. Gdy jakoś oswoiłam tę chorobę zaczęły się problemy ze skórą , diagnoza - łuszczyca. Ale spoko damy radę tak sobie wtedy myślałam i rzeczywiście mimo że mnie obsypało okrutnie to dawałam radę. Jakiś czas spokój i co ? i nagle zaczęly się bóle stawów najpierw palce, nadgarstek potem kolano.diagnoza ? wiadomo ŁZS!!!
Od trzech lat biorę Metotrexat , po pierwszych dawkach poprawa, czułam się super ! jednak nie może być pełni szczęścia , zaczęły dawać o sobie skutki uboczne leku.Żołądek i wątroba powiedziały dość , teraz czekam może załapię się na leczenie biologiczne ale niestety przyjmowanie dużej ilości wapna spowodowały zmiany w nerkach, więc nie wiem czy będę mogła skorzystać z tej metody leczenia. Ostatnio zaczęły siestraszne bóle barku i kręgosłupa szyjnego, praktycznie od miesiąca nie przespałam spokojnie nocy. Może ktoś mi poradzi i podpowie CO JESZCZE SIĘ MOŻE ZDARZYĆ ??????? Nie mogę skorzystać z żadnych naswietlań ponieważ z powodu niedoczynności przytarczyc mam zaćmę.
PROSZĘ O RADĘ JAK SOBIE RADZICIE Z BÓLEM BO JA JUŻ WYMIĘKAM !
Chyba to pisanie przynosi ulgę mojej duszy, może latem będzie lepiej ?!!!
Pozdrawiam
_________________
Malgosia4762
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 4:51 pm   

Małgosiu najpierw to musisz zrobic zdjecia Rtg...pewnie to jakies zwyrodnienia.Po MTX kosci sa slabe a i stawy dostaja popalic.Trudno cos ci doradzac wiesz jak to jest jak sie tak rozlegle choruje.U ciebie problemem jest brak tarczycy i uszkodzenie przytarczyc...wiele ziół,lekow,srodków...wchodzi w reakcje z lekami -hormonami tarczycy.U ciebie leczenie powinno isc wielokierunkowo ....wszystko trzeba zebrac do kupy i wtedy dopiero podjac sie ustawienia lekowego.Wybacz ale my tu na forum niestety nie mozemy podjac tak ryzykownej decyzji.jedno co mozna ci zaproponowac to akupunktura lub akupresura...masowanie odpowiednich receptorów na stopach.Poczytaj może troszke nasze forum,moze znajdziesz cos co przyniesie ci ulge-moze tak ostatnio prze ze mnie testowane preparaty z Buska Zdroju-żel p/bólowy i Buska maska Siarkowa.Nie wiem jak w twoim przypadku jest z kapielami,solarka i sauna wiem ze odpada....sama widzisz strach cos ci zaproponowac.Moze tylko wsparcie.Mysle ze nikt tutaj nie odwazy sie podac ci jakis nazw leków czy innych specyfików gdyz twoja sytuacja jest wyjatkowa...pozdrawiam cie serdecznie...witam na forum :tuli:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
iwona-k-60 
iwona


Wiek: 64
Dołączyła: 14 Gru 2009
Posty: 284
Skąd: łódż
Wysłany: Sro Kwi 13, 2011 1:09 am   

witaj Malgosiu na naszym forum :mrgreen: konkretnej rady trudno udzielić w takim przypadku,poczytaj forum ,porób badania jak wspomniała Szater i nie załamuj się,dasz radę.czasem jest trudno ale trzeba się zebrać do kupy i iść dalej.potrzebny chyba dobry lekarz który to wszystko weżmie pod uwagę i poprowadzi leczenie.pozdrawiam ciepło
 
 
 
mohaleptyk 

Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 1
Wysłany: Pią Sie 19, 2011 11:31 pm   

Witaj Małgosiu !
Szater ma rację - akupunktura powinna Ci w znacznym stopniu złagodzić dolegliwości bólowe. Znajdź jakiegoś doświadczonego akupunkturzystę, by odnalazł Twoje tzw. punkty spustowe na szyi oraz karku i poddaj się serii zabiegów. Po kilku(nastu ) zabiegach powinnaś poczuć ulgę. Osobiście możesz sobie pomóc stosując nakłówania lub chociaż intensywny masaż punktów: Yanglingquan ( woreczek żółciowy 34 ) oraz Dazhu ( pęcherz moczowy 11 ) - znajdź ich lokalizację w internecie i poczytaj nieco o nich. Są to punkty mistrzowskie ( poczytaj co oznacza ten termin !!! ) - pierwszy zawiaduje mięśniami, ścięgnami i więzadłami; drugi - układem kostnym. Wspólna ich stymulacja powinna w znaczącym stopniu usprawnić Twoje stawy. I jeszcze jedna uwaga odnośnie diety - jedz możliwie dużo - nawet codziennie - ryb morskich.
Małgosiu - uszy do góry !!! Odezwij się za jakiś czas i poinformuj nas wszystkich o postępach w Twojej kuracji. :smile:
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sob Sie 20, 2011 12:35 am   

Małgosia odezwała się jeden jedyny raz i to w kwietniu. Może prześlij jej swoje uwagi na PW, wtedy jest szansa, że w poczcie odbierze i zapozna się :hmm:
 
 
basia44 


Wiek: 59
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 1690
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sro Gru 07, 2011 10:50 am   

Bardzo często miałam kiedyś takie bóle minęły same czy nie wrócą nie wiem
_________________
Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Gru 07, 2011 1:10 pm   

Tak Siostro...prawdopodobnie to ostroga...czasem tak boli ze nie idzie chodzic...no cóa rewelacji w leczeniu nie ma,nawet nie wiem czy operacyjnie to załatwiaja...trzeba to przeleczyc tak jak stawy ;sterydowo-aby zapobiec wiekszej infekcji i zmniejszyc stan zapalny a potem to niesterydowe leki p/zapalne ida...czasem jakies smarowanko,czasem prady na rehabilitacji.Ja mam i haluksy i ostrogi czasem az w mózgu czuje kazdy krok...niestety niespecjalnie jest na to rada(haluksy to operuja) ale...daje rade,pocierpie i pomalutku....wejdzie w cos innego :razz:
na zdjeciu Rtg powinno wyjsc,takie bóle piety moga byc tez przy płaskostopiu , schorzeniach kregosłupa i kolan :hmm:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
iwona-k-60 
iwona


Wiek: 64
Dołączyła: 14 Gru 2009
Posty: 284
Skąd: łódż
Wysłany: Czw Gru 08, 2011 9:24 pm   

ja mam to samo.u ortopedy dostałam skierowanie na rehabilitację.polega ona na działaniu na piętę ultradżwiękami.pomaga to ,ostrogi już nie bolą ale się toto odnawia.poradziłabym Ci zaopatrzyć się w buciki z miękką podeszwą.ja również pożegnałam się z twardymi butami. stosuję też wkładki do butów na pięty z otworami w miejscu gdzie są ostrogi.można je kupić w aptece.firmy sholl kosztują ok 20 kilku zł.2 szt. :*
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Wto Lut 14, 2012 8:35 pm   

popytaj - ostatnio u mnie stwierdzono rwę kulszowa ale niestety mam niemile wrazenie ze to moze byc łzs...
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 12:17 am   

az sprawdzilam co t jest to 4flex... cena mi sie nie podoba - ciekawe czy ktos ze znajomych, znajomych krolika to stosowal...

(dobra... tez czuje stawy i zastanawiam sie co z tym zrobic i czy w ogole cos robic ;) )

po twojej opinii krewniaczko co lekarz powiedzial to nawet nie chce mi sie do lekarza pojsc ;) chociaz lekarke mam nawet sensowną...
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 5:43 pm   

nie lubie lazic po lekarzach bo zawsze cos wynajda ;)
zobacze jak bedzie jak sie ociepli ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Lut 25, 2012 3:46 pm   

Chciałam podzielic sie z wami swoimi doswiadczeniami z leczenia na oddziale reumatologii.Po pierwsze jestesmy tą gorsza grupą pacjentów,niby marudza ze ich boli,wyniki maja dobre,zdjecia nie wykazują zmian....a jednak sa stanu tzw "ostrego"dostanie sie na oddział to już niemalze zdobycie madalu na nieistniejacych zawodach....zaden lekarz nie skieruje do szpitala gdy wyniki sa ok....a ze pacjent sie skarzy....no cóz...pewnie mu sie w domu nudzi.Cały problem diagnostyki jest naprawde bardzo skomplikowany,nie kazdemu lekarzowi sie chce zastanawiac....najłatwiej powiedziec-ZWYRODNIENIE...dac cos p/zapalne i...nastepny.gdy juz uda sie dostac na oddział to dobrze jest tez posiadac wiedze na temat ŁZS bo panie lekarki niekoniecznie zorientowane w róznicach miedzy RZS a ŁZS wystepujace na zdjeciach,ze w wynikach czynnik reumatoidalny u nas nie wystepuje! i nie ma sie co dziwic ze wychodzi ujemny.Kolejnym etapem jest otrzymanie leku prowadzącego....tu już zaczyna sie robic wesoło...po styczniu...raczej nie łapiemy sie na nic poza Equoralem-czyli najgorsza odmiana leku posiadajacego substancje czynną cyklosporyne-stosowanie tego leku jak np. u mnie nie wchodzi w gre bo skutki uboczne przewyzszaja efekty lecznicze,konieczny byłby Sandimmun Neoral ,bardziej oczyszczony,lepszy lek z cyklosporyna ale...on dla RZS za 3,50zł dla nas....dawka miesieczna 200-300zł.Zeby było lepiej MTX podawany podskórnie...dla nas super sprawa omija żoładek,nie rujnuje watroby ale.....on też nie jest dla nas refundowany...to kolejne setki.Podziwiałam panią ordynator ze próbowała sobie połamac głowe jak mi i mnie podobnym pomóc....Został znienawidzony METHYPRED-steryd który podawany w dawkach 16mg robi taki haos w organizmie ze głowa mała,po nim nastepuje CUKRZYCA POLEKOWA! a ponieważ nie jest to jednostka chorobowa przypisana nam na stałe(po wycofaniu sie z leczenia sterydowego,prawdopodobnie cukrzyca ma sie cofnac-tyle wiesci od pani doktor)dlatego refundacji na leki i insuline nie ma.Dobijamy sie o leczenie biologiczne ale całkiem z tyłu zostało to co gnębi nas najbardziej PRAWIDŁOWA DIAGNOSTYKA I LECZENIE LZS.Lekarze wogóle nie potrafią zdiagnozowac poczatkow choroby,zaleczyc swieze zmiany i spowodowac spowolnienie procesu chorobowego.Im szybsza i lepsza diagnostyka tym wiecej szans na sprawnosc i długie lata bez bólu.
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
krasnoludek 
hildegarda

Wiek: 50
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1
Skąd: mysłowice
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 1:47 pm   łzs

Witam,ja choruje na łzs od 6 lat i mam 37 lat.Od stycznia zazywam methotrexat 25 mg tygodniowo i nic nie pomaga,palce u prawej reki mam wszystkie krzywe,a teraz ostatni palec sie jeszcze bardziej skrzywił i nie wiem co robic czy sandimun neoral by mi pomógł i kto go zazywa i ma jakies zdanie o nim to prosze o odpowiedz.
_________________
monika
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Wrz 28, 2012 7:21 pm   

ja stosowałam,niestety bez rezultatów a skutki uboczne były masakryczne,zreszta i MTX w takiej dawce jak 25mg....dla mnie zabójstwo.Mysle ze kwalifikujesz sie do leczenia biologicznego,moze warto poczytac i pomyslec nad takim rozwiazaniem,nie jest to łatwy i prosty krok ale.....jestes na poczatku życia :hmm:
Sciskam cieplutko :tuli:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa