witam
dzięki za extra słowa minęło prawie 3 tygodnie i teraz piszę tu do was z wielkim uśmiechem gdzieś na innych forach doczytałem się o ziołach Uczp Trójlistny i skusiłem się na jego zakup teraz już nie wiem czy to on mi pomógł czy może zmiany maści co 2-3 dni a może też mój optymizm W tej chwili jestem czysty tzn zero łuski mam tylko duże czerwone placki na ciele ale ciało w dotyku jest gładziutkie a co do plam nie przeszkadzają mi Z maści stosowałem na zmianę Dermovate i SolcoKerasel tak że sam nie wiem co mi pomogło ważne że pomogło i tego życzę każdemu co wie co to za choroba bo większość społeczeństwa na temat tej choroby nie wie nic kiedyś moja dobra koleżanka która tez ma ta chorobę extra zażartowała by wszyscy ŁUSZCZYKOWCY zebrali się razem rozebrali do bielizny i stanęli pod ministerstwem zdrowia może wtedy świat nas zobaczy bo może się mylę a MY jesteśmy w cieniu nie raz słyszałem od lekarza głowa do góry to nie jest zaraźliwe ludzie żyją z większymi chorobami
Jeszcze raz dzięki za extra słowa będę teraz częściej tu zaglądać
Pozdrawiam JACO
Jaco fajnie, że jesteś pozytywnie nastawiony - to jest ważne w tej chorobie. Jednak te czerwone placki, o których mówisz to jest właśnie kwintesencja łuszczycy i te czerwone placki trzeba właśnie zaleczyć. A odnośnie tego co stosujesz do Dermovate jest silnym sterydem i poprawa może być na krótko. Niemniej jednak mam nadzieję, że uda Ci się zwalczyć tę cholerę.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 5:21 pm
Cieszę sie że ponownie zajrzałes do nas.
Niestety nie mam dla ciebie dobrych wiesci masc Dermowate to najciezszy ze sterydów,spowodowała splaszczenie zmian i zanik łuski ale....nie pozbyłes sie wysypu,te plamy za jakis czas wysypia ze zwiekszoną moca.po sterydach zawsze jest pewna poprawa ale tez i po krótkim czasie następuje odbicie posterydowe ,które bardzo ciezko sie leczy.uwazam ze powinienes szybciutko wejsc z mascia robiona na recepte:cygnolina i wypalic zmiany.,zanim nastapi ponowny wysyp.
Poczytaj o metodach naturalnych,dzialaja wolniej ale remisja jest dłuzsza i...zdrowiej dla organizmu
Witam ,
jestem tu nowa i cieszę się ,że znalazłam tą stronę zainteresowało mnie leczenie cygnoliną.
Mój lekarz przepisuje mi wszystko oprócz tego co może być skuteczne! A nigdzie nie chcą mi zrobić tej cygnolinki bez recepty.
Nienawidzę pani ł!
szczególnie teraz kiedy robi się ciepło. Ech, czy mi to kiedyś zniknie?
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Maj 01, 2011 10:35 am
jAK ZECHCESZ ZASTOSOWAC CYGNOLINE TO
1.poczytaj co o leczeniu napisano
2.potwierdz chcec leczenia ta metoda
3.zastanów sie czy dasz rade dostosowac to leczenie do systemu twojego dnia pracy,szkoły itp
4.jezeli bedziesz gotowa chetnie ci pomoge
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam,
MAM JUŻ MAM!
Dostałam receptę tylko, że bez wskazówek co dalej:(
Pomóżcie!
Szater proszę napisz jak to stosować żeby było skutecznie.
Dostałam receptę na 1% cygnolinę.
Pozdrawiam wszystkich.
Prosze tez piszmy w konkretnym temacie bo sie bałagan robi,już sa dwa tematy o cygnolinie i nie piszmy tutaj tylko na jednym z tamtych
Poczytaj co napisałam w tamtym linku a potem odpowiedz na pytania
1.czy już stosowałas cygnoline
2jak z łuska
3 czy masz masc siarkowo-salicylowa
4jak dużo i gdzie sa zmiany
5jaki to rodzaj łuszczycy
6DLACZEGO DOSTAŁAS OD RAZU 1%!!!!
PS
...w razie jakby mi cos umkneło to sorki musisz powtórzyc
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam,
bardzo dziękuję za link oczywiście przeczytałam. Teraz już wiem a w razie czego będę drążyć temat
U mnie zmiany są na kolanach, łokciach i za uszami. Mam maści siarkowo-salicylowe a do natłuszczania polecam maść z wyciągiem z aloesu Herbamedicus, 250 ml za niewielkie pieniądze w herbapolu.
Pozdrawiam cieplutko
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 2:59 pm
....nadal nie wiem dlaczego tak wysokie stezenie na sam poczatek leczenia?! na takim stezeniu sie konczy a nie zaczyna leczenie!
Za uszami nie wolno stosowac cygnoliny i to o takim stezeniu...
Wogóle zastanawiam sie kiedy napiszesz skarge ze sie poparzyłas....jak znam życie to ...bardzo szybko...proponuje z dobroci serca załatwic sobie stezenie 0,25% i zaczac leczenie jak Pan Bóg przykazał....no ale to tylko moja propozycja zrobisz jak bedziesz chciała
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 14, 2011 3:29 pm
Moim zdaniem ta 1%, to dlatego, że ma to być zastosowane jako minutówka.
Viki, jeżeli masz ją zastosować to ostrożnie, zacznij od 5 min. i powoli zwiększaj czas trzymania. 1 tydz.- 5 min., 2 - 10 min., następny to 15 itd. dochodzi się do 30 min. Tylko proszę ostrożnie bardzo, bo o poparzenie nietrudno przy tej metodzie. W żadnym wypadku nie stosuj tak wysokiego stężenia, na dłuższy okres czasu, ja zaryzykowałam i dupsko trzeszczało w szwach.
Naprawdę, najfajniej sprawdza się cygnolina w zastosowaniu ja radzi Szater: małe stężenia> przez 2 godz. na skórze, wypali ł. jak nic. Polecam
Witam,
bardzo dziękuję za rady. Rzeczywiście trochę szybko działa nie poparzyła mnie owszem mam plamy ale brązowe dookoła a w środku lekko czerwone.
Kurczę a trzymałam po pół godziny. Czy to aby normalne?
Czy po zastosowaniu 1% mogę teraz zejśc na niższe stęzenie? Nie smaruję za uszami, poczytałam , że nie wolno
A z tą 1% sam lekarz "wyskoczył"a ja się nic nie odezwałam bo mi strasznie zależało żeby ją mieć
Pozdrawiam cieplutko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum