Wysłany: Pią Cze 10, 2011 9:06 pm Co na kolacje dziś wieczór :) ?
Własnie zrobiłem sobie szklanke soku z marchewki do tego kalafior gotowany na parze i ryba od dziś zaczynam diete wiele mam determinacji i motywacjii , jak wygląda wasza kolacja dieta czy moze normalne odżywianie ?
No ja pożegnałem sie z cukrem ale troche to trwało a wiem ze kiedyś przeginałem z cukrem wpadłem w jakieś uzależnienie.
Teraz powoli odrzucam sól ale z tym akurat jest mi cięzko .
Ide wystawić kalafiora
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Cze 10, 2011 9:24 pm
...z tym rygorystycznym odstawianiem soli to nie przesadzaj! sa upały,skóra traci duzo sodu i potasu poprzez pot....spokojnie ...czy ktos kontroluje co robisz?czy diete masz zbilansowana czy tak wszystko na hurra....o 21 kolacja? ciekawy harmonogram odzywiania...co do soków to zdecydowanie najlepiej pic je na czczo ewwntualnie w godzinach porannych zdecydowanie NIE dla wieczorowej pory.....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Niestety system mojego Dnia jest troche inny bo w dzień spie a egzystuje w nocy , sok naczo obowiązkowo pół godziny przed sniadaniem . A sól jest bardzo nie zdrowa a przez 18 lat nadmiernego spożywania mam jej dużo , zawiera tą samą chemie co pasta do zębów wiec starczy mi sodu . Nic nie jest na hurra policzylem stosunek nawet T:W:B jak w kwasiewskim itp podstawowa zasada nie spożywam wiecej niz 100 gram Białka . Szater ja powaznie do tego podchodze .
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Cze 10, 2011 10:05 pm
Soli nie da sie latami magazynowac w organizmie...wydalana jest wraz z moczem i potem...duzy nadmiar moze spowodowac zatrzymanie wody w organizmie,obrzeki i ...nadcisnienie....tego jak sadze nie masz ...a prosze powiedziec OCZYWISCIE PRZED TYM WSZYSTKIM MASZ DOKŁADNIE ZBADANY POZIOM:SODU;POTASU,MAGNEZU,WAPNIA....jezeli nie uwazam ze malo poważnie podchodzisz do sprawy i spowodujesz braki w organizmie....
Podczas miesiecy letnich naprawde nie nalezy drastycznie pozbywac sie soli z codziennej diety...spróbuj moze Sól „Zdrowy Wybór” - produkt o prawidłowych dla zdrowia proporcjach: zmniejszonej zawartości sodu i zwiększonej zawartości potasu, magnezu i jodu.
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Przy niedoborze sodu można doprowadzić do odwodnienia organizmu a wtedy skóra jest w opłakanym stanie długo unikałam soli z polecenia zresztą lekarza i widziałam skutki "najlepiej wszystko ale z umiarem"wtedy nie ma zagrożenia że czegoś nam braknie albo będzie za dużo.
_________________ Prawdziwa przyjaźń opiera się na tym,co jest dobre dla obydwu przyjaciół
Mi w szpitalu zabroninili irydolog tez gerson tez tak uwaza a ze cale zycie soliłem w mega nadmiarze to jak przez jakis czas odstawie nic mi sie nie stanie .
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 8:35 am
Powiem tak biorac wszystkie informacje do kupy....nic mi sie nie zgadza...byc może znowu jestem nadwrazliwa...ale cos wyczuwam nie ok.Podajesz wzajemnie sprzeczne informacje...posty sa nacechowane zmiennoscia jak przy dwubiegonówce-od depresji do euforii...tu zdrowe odzywianie -tu nocne zycie,kupe terapii...medycyna chinska podana przez rosjanke....zalecenia tez z kosmosu...bez sprawdzenia...nagle jakis Kwasnieski do tego wszystkiego....sorki ale ja odpadam....powodzenia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
gosc [Usunięty]
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 10:58 am Re: Co na kolacje dziś wieczór :) ?
Nimf napisał/a:
Własnie zrobiłem sobie szklanke soku z marchewki do tego kalafior gotowany na parze i ryba od dziś zaczynam diete......
Ok., to może na początek, tej naszej rozmowy tu, bo patrze że Szater już załamałeś, coś konkretnego o tej Twojej diecie: jaki jest u Ciebie wyliczony ten stosunek B:T:W? Dieta optymalna, propagowana przez Instytut Żywienia czy dieta p. Ludmiły? Jaką Ty w końcu zaczynasz praktykować?
Tylko jak chcesz dyskutować, to tak konkretnie poproszę, mnie Twoje tańce i achy i ochy nie interesują. O tym mogę pogadać ale na ploteczkach
Szater, nie poddawaj się tak szybko, zaraz to wszystko tu naprostujemy, jak zwykle
Witam
A jak w nawiązaniu do tematu, dzisiaj na kolacje będzie: pomidorek. śląska na gorąco, chlebek z masełkiem duńskim "lurpak", musztarda, herbatka, 100g bolsa, serek smietankowy "capresi", ogórek małosolny, szyneczka schwardzwaldzka to chyba tyle.Jutro postaram się "wrzucić" opis mojego dalszego leczenia i (pewnie z utęsknieniem oczekiwane) kilka fotek obrazujących co i jak.
pozdrawiam
romano
Aha - kolego nimf, otwórz troszeczkę szerzej oczy na swój problem i nasze rady.
Mam dość ekspresywne i emocjonalne podejście do choroby po prostu chce sie wyleczyć wiec spoglądam na tą skaze pod każdym kątem
Teraz aktualnie cały czas trzymam sie soków i warzyw na parze zero soli i cukru i ogólnie przypraw ponieważ oddałem sie w pełni irydolog - co nie zmienia faktu że wertuje inne metody lecznia
Jas a Mnie Twoje spinanie sie tez nie interesuje .
_________________ Upadek Dziedzictwa Mojego Ciała
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Lip 07, 2011 4:34 pm
Żeby w tej chorobie doprowadzić do remisji, nie wystarczy spoglądać na nią pod każdym kątem. Konieczne: systematyczność, cierpliwość i pokora. Ale oczywiście, tymi moimi doświadczeniami, również nie musisz się interesować. Tu wolna wieś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum