Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak rozpoczeła sie u nas Ł
Autor Wiadomość
Anna1709 

Dołączyła: 01 Lip 2007
Posty: 11
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 7:58 pm   

wiem ze nie powinnam sie zastanwiac nad tym po kim to mam ale tak czasem mnie pesymistyczne mysli do padaja...... w sumie siebie akceptuje ale boje sie ze ludzie sie dowiedza <malo osob wie o Ł z mojego otoczenia> nie to ze nie mam do nich zaufania ale sie boje ich niewiedzy
 
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 7:58 pm   

skoro są Twoimi przyjaciółmi to zrozumieją.... poprostu kiedyś z nimi usiądź i pogadaj na spokojnie, pierwsze co powiedz to to że tym sie nie można zarazić :razz: potem już pójdzie gładko napewno :wink:

musze sie przyznać że odkąd jestem na tym forum to mi samej o wiele łatwiej przechodzi przez gardło mówienie że mam Ł .... dawniej ściemniałam, wykręcałam sie a teraz wale prosto z mostu co to jest :!:
 
 
Święty 


Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 17
Skąd: 3miasto
Wysłany: Pon Lip 09, 2007 10:27 pm   

ja zawsze wale prosto z m,ostu, ze ma łuszczyce, choć czasem mowie, ze mam atopowe zapalenei skóry brzmi bardziej uczenie :P
 
 
 
Anna1709 

Dołączyła: 01 Lip 2007
Posty: 11
Wysłany: Wto Lip 10, 2007 9:46 pm   

anoil87 teraz kiedy bywam na tym forum juz nie lapie tak dola z powodu Ł. daliscie mi sile ktorej nie moglam znalezc w sonie samej dziekuje wam za to :)
 
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Sro Lip 11, 2007 4:49 pm   

fajne uczucie że nie tylko ja sie musze użerać z tym cholerstwem nie :smile:

takich jak MY jest dużo, nie powinniśmy sie wstydzić tego że jesteśmy chorzy bo przecież to nie nasza wina tylko złośliwych genów...... :!:

pobyt tutaj dodał mi troche pewności siebie ..... trzeba sobie jakoś radzić prawda :wink:
 
 
Anna1709 

Dołączyła: 01 Lip 2007
Posty: 11
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 3:55 pm   

dzieki wam zaczelam bardziej olewac Ł. mam ja to ja mam kit z ty:):):) a Ludzie "zdrowi" jak na to patrza?? a co mnie to :)hehe ;)
 
 
 
Święty 


Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 17
Skąd: 3miasto
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 10:20 pm   

ja mam zmiany na wewnętrznej stronie dloni wiec zapomniec sie nie da:( bo umycie sie czy zrobienie czegos to masakra, ale tak to nie myśle o tym
 
 
 
Anna1709 

Dołączyła: 01 Lip 2007
Posty: 11
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 10:38 pm   

hmmm ostatnio tez zauwazylam jakies slady na dloniach kropki a na wewnetrznych jak by mi skora schodzila troche przed chlopakiem sie krepuje ale co tam to jest nasz urok :)
pzd wszystkich :)
 
 
 
Ania:) 


Wiek: 41
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 237
Skąd: Katowice
  Wysłany: Pią Lip 20, 2007 10:47 pm   

Takie pozytywne myślenie powinno być w nas zawsze!!A.że czasami się nie da myśleć pozytywnie to wystarczy pomyśleć o tym, że nie jesteśmy sami na tym świecie :wink: No i przecież rogi nam z czoła nie wyrastają...choć nigdy nic nie wiadomo
:roll: :roll: :wink: :wink:
Pozdrawiam i duuuużo optymizmu Wam jak i sobie życzę;)

Z
A swoją drogą to tak się wciągnęłam w klimaty sanatoryjne, ze w krótkich gatlach śmigam :wink: :wink: :wink:
_________________
Ania:)
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 5:53 pm   

w jaki sposób można sobie wogóle załatwić sanatorium na łuszczyce :?: pewnie jest tak jak w szpitalu czyli spanie i smarowanie sie na przemian :?:

(co do szpitala to też nie byłam na łuszczyce ale słyszałam że chodzi tylko i wyłącznie o systematyczne smarowanie i ewentualnie mocniejsze maści + naświetlania)
 
 
Ania:) 


Wiek: 41
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 237
Skąd: Katowice
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 9:13 am   

Cześć;)
W sanatorium jedynym podobieństwem ze szpitalem jest cisza nocna :lol:
No i jeszcze są zabiegi ale dla mnie to raczej przyjemność;)
Co do tego jak się tu dostałam, to jak wychodziłam ze szpitala pani dr mnie skierowała i tyle;)W Świnoujściu jest bardzo fajnie (bynajmniej mnie się podoba).
pozdrawiam
_________________
Ania:)
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Nie Lip 29, 2007 3:40 pm   

żebym ja tylko miała czas żeby zostawić wszystko i sobie jechać na pare tygodni i zająć sie tylko swoimi nogami..... :lol:
 
 
Freya 


Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 219
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 1:14 pm   

Witam wszystkich!

Moja przygoda z ł zaczęła się jakieś 3 tyg temu. 1 wizyta u lekarza to było tylko podejrzenie, profilaktyczne leczenie... Jak poszłam do niego 2 raz był juz pewny, że to łuszczyca. I szczerze mówiąc nastrój odrobinę mi się poprawił, tamten tydzień i oczekiwanie na wyrok był okropny. Teraz wiem co mi jest, mogę sprawdzać co mi pomaga a co szkodzi. Przeraża mnie odrebinę ta dieta, brak słodyczy, piknantnych potraw, kwaśnych rzeczy... Wszystko to co lubię. No i brak alkoholu w większych ilościach do końca życia również jest przytłaczający :wink: .
Aktualnie zrzucam skórę z dłoni i stóp. Na reszcie ciała mam czerwone kropki, zlewające się w plamki. Tak więc jestem połączeniem węża i biedronki :wink: . Cieszę się, że na twarzy mi nic nie wyszło. Jak narazie...
Moje podejście do choroby? Cóż, mało czasu miałam na pogodzenie się z tym. Ale radzę sobie i to mnie cieszy :smile: . Jak ktoś się na mnie gapi mam ochotę do niego podejść i podstawić mu łapy pod nos z okrzykiem "bleeee" :lol: . Znajomym tłumaczę co to i jak narazie wszyscy to akceptują. Zobaczymy jak będzie we wrześniu, kiedy spotkam się z całą klasą...
Jak narazie miałam tylko kilka momentów podłamania. Generalnie radze sobie, ale wiadomo, chciałabym wyglądać normalnie. Mam 17 lat i martwią mnie chociażby kontakty damsko-męskie :wink: . Nie wiem jak będa na mnie ludzie reagować...
Ale grunt to optymistyczne podejście do życia i choroby. :razz:
I ciesze się, że nie jestem sama! :wink:
_________________
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Oscar Wilde
 
 
 
wierszokletka 

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 106
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 1:47 pm   

Twoje podejście naprawdę jest świetne! i dobrze, że takie masz od samego początku ;) nie będzie źle :D oby tak dalej :D

a co do diety to też nie jest tak źle, bo pzrecież nie musisz odstawiać wszystkiego co lubisz ;)
 
 
 
Freya 


Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 219
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 9:16 am   

Szczerze mówiąc, nie zamierzam rezygnować ze wszystkiego... Kawałek czekolady raz na miesiąc mi nie zaszkodzi. Gorzej, że u mnie na kawałku czekolady rzadko się kończy, najczęściej wsuwam całą tabliczkę :lol: . Teraz to ograniczę, ale wiadomo...

Mam nadzieję, że mi to podejście nie minie... Wolę podchodzić do tego ze śmiechem i żartując niż siedzieć w koncie i rozpaczać. W końcu na to nie umrę, a życie z tym to tylko kwestia przyzwyczajenia :smile:
_________________
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Oscar Wilde
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa