Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Moja Biedroneczka
Autor Wiadomość
monina111 

Wiek: 53
Dołączyła: 08 Kwi 2016
Posty: 30
Skąd: lubelskie
Wysłany: Nie Maj 22, 2016 10:10 pm   

Mój 10 latek uwielbia komputer. Zwykle w ciągu tygodnia mógł korzystać tylko 1/2 godz. Dziennie. Smarowanie trwa zwykle ponad 1 godz, a jak zapomnę o nim \ bo wtedy jest cichutko\ to dłużej. Aby nie biegał kręcił się, bo maści brudzą i brzydko pachną pozwalam mu grac.
Twierdzi iż wcale nie śmierdzą i nie może się doczekać sam domaga smarowania.

Gorzej miałam z kąpaniem w wannie, bo pomimo iż hydromasaże i bąbelki 1/2 godz to wieczność była \nuda\.

Bliźniakom jak mają mieć incvhalacje to TV włączamy i też wysiedza. \rowniez ograniczona jak zobaczyłam iż zawsze tv gra gdy wracamy z pracy to zakodowalismy wszystkie dziecięce programy\ efekt po początkowym buncie - starszy syn oglada fajne programy dokumentalne lub czyta ksiazki a młode grzeczne mają bajki tak jak my po myciu wieczorem.

Nic jej nie ograniczasz ?
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 8:04 am   

dziekuję Bogu ze nie przyszło mi zyc w lat "luksusowych " czasach,moje chłopaki wiecej czasu na powietrzu spedzali,zaden nie oglada TV bez opamietania-młodszy 24lata wogóle nie ogląda,komputer tyle ile im konieczne.Maja pasje i tam sie realizują.

Co do smarowania....sama mam problem :roll: :wink: niechetnie to robie i jak już jest....mus
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
monina111 

Wiek: 53
Dołączyła: 08 Kwi 2016
Posty: 30
Skąd: lubelskie
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 9:20 pm   

Oj racja. Kiedyś były dwa programy i już. A teraz samych bajek z 15 programów.
Staraliśmy zawsze kontrolować TV i komputery. Ale odkąd sam zaczął przebywać w domu - swoboda. Mąż z pracy ma podgląd na komputery w domu, więc nie włączy. Komórkę sam sobie zablokował stwierdziliśmy iż nie naprawi się, na klawisze nie chce - TO NIE Gorzej by!o z TV, więc poblokowalismy wszystko.
Znalazł pasje czyta książki zapisany do 2 bibliotek.

Mój syn prawie na siłę wychodzi z domu - bo nudy \malo dzieci wokół nas, jeździ rowerem do babci pod blok. Nie przejmuje się tym ma co najmniej być 2 godziny na dworze i już. Do czasu choroby 3 razy w tygodniu miał basen. Teraz przestaliśmy chodzić z uwagi na chlor. Myślę iż po lampach \ z uwagi na tabletki i slonce\ na kolarstwo go zapisze.
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 11:31 pm   

Monika, moja Ala ma 14,5 roku, co ja mam jej ograniczać, jak jest fajną nastolatką :mrgreen:
NIe wszystko da się załatwić pałką ;) u nas sporo marchewki jest.

I w sumie ma prawo smarowania nienawidzić i unikać ;) a ja jako matka odpowiedzialna za dziecko będę pilnować ;) kiedyś jak zobaczy sens, to sama zacznie.

Na razie bida nie widzi. Niech już te wyniki z Łodzi przyjdą...
 
 
monina111 

Wiek: 53
Dołączyła: 08 Kwi 2016
Posty: 30
Skąd: lubelskie
Wysłany: Wto Maj 24, 2016 9:19 pm   

Tylko pozazdrościć.

Mój syn jakby nie mial ograniczeń na elektronikę. Pewnie już trzeba by było leczyć nałóg. Pocieszam się iż ten zapał minie i znajdzie sobie jakieś inne hobby. W szkole jest szal na telefony i inne gadżety elektroniczne. Ulubiony program TV gadżet. Wcale nie uważam iż to złe ale z umiarem. Dlatego u nas muszą być zakazy, bo tłumaczenie nie skutkuje jest tylko bunt.

Ale dziewczynki są inne przecież mam bliźniaki chłopca i dziewczynkę. Córka wie się czego chce, ma wiele super pomysłów i jeszcze organizuje zabawe bratu. Każda zabawa od gry planszowej, lalek czy rysowania ja ciekawi. Chłopaki głównie się nudzą. Za w wyjatkiem rowerow.

Myślę iż wiadomości z Łodzi będą pomyślne.

U nas pierwszy wysyp zaleczony, za wyjatkiem głowy. Smarowania owszem kontynuuje my i lampy też \ choć mam dosyć jazdy po 100 km 3 razy w tygodniu\ o przepraszam już teraz będzie 2 razy tygodniowo damy rade. Z głową też w kratkę - jak mocniej nawilzymy jest ok, jak odpuszczenie i tylko cygnolinento luszczyca wraca. Przy następnej wizycie porozmawiam z lekarzem, teraz skupialam się a ciele bo super ciepło nastąpiło i na krótko syn zaczął się nosić.
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Wto Maj 24, 2016 9:51 pm   

Fajnie, że jest poprawa :)

moje też dużo z nosem w elektronice siedzą, ale problemu nie ma. Jak były młodsze to inaczej wyglądało, ale wiadomo - dzieci zawsze będą próbowały przesunąć granice.

Ja mam już partnerki ;) fajne takie, że aż ;) no nie mam co się czepić :mrgreen:
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 25, 2016 7:50 am   

po mamusi poszły :razz:
ja sie też pochwale mam dwóch synów...już dorosłych ae sama sie dziwie jak udało mi sie stworzyc takie cudenka w tak trudnych czasach :wink: stan wojenny,mąz skoszarowany,ja sama....teraz jestem dumna :mrgreen: najważniejsze że ludzie ich chwalą...to serce raduje :brawo:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Sro Maj 25, 2016 9:17 pm   

widziałam te Twoje cudeńka :mrgreen: i się zorientowałam, jaka stara jestem :wow:
ciacha takie, że hoho! :>
 
 
monina111 

Wiek: 53
Dołączyła: 08 Kwi 2016
Posty: 30
Skąd: lubelskie
Wysłany: Sro Maj 25, 2016 9:51 pm   

Zazdroszczę wam.

Moje cudenka jeszcze kilka lat jak będą mi partnerami. Narazie trzeba mówić, tłumaczyć i prosić i ostatecznie karać.

Wczoraj podczas wieczornego nawilżania syna zapytałam jak to jest z tym smarowaniem. I odziwo odpowiedz syna iż uwielbia być smarowany bo wtedy czuję się rozpieszczany.Przytulac się wstydzi bo prawie 11 lat. Więc smarowanie, głaskanie sprawia mu przyjemność, nawet na śnie o 6 rano. Fakt teraz poranne wstawanie jest łagodniejsze. Nigdy nie zrozumiem facetów nawet tych małych.
Ja wolałabym spać niż być smarowana. A jemu sprawia to przyjemność.

Pozdrawiam

Ps. Właśnie rozpoczęłam długi weekend. Przykre nie bedzie wyjazdu tylko sadzenie kwiatków córka sobie tego życzy, jako rezolutna 4 latka stwierdziła iż będzie o nie dbała.
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Sro Maj 25, 2016 10:47 pm   

Moniko, ja mam piątek w piątek, więc o wyjeździe mogę pomarzyć ;)

Miłego sadzenia kwiatków, moje uprawy balkonowe przeniosły się do mamy, bo mi będą blok ocieplać. :drink:
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Maj 30, 2016 8:04 am   

Dziekuję Agus za miłe słowa,serce cieszą każde dobre słowa :*
Stara to jest generalnie kołdra :razz: kobieta jest dojrzała jak wino....ja już nawet nie mówie jak czuje sie gdy patrze na swoich synów :wink: duma jest ale i...poczucie przemijajacego czasu :???:
Cieszcie sie ze macie takie maluchy koło siebie... :brawo:
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Nie Cze 05, 2016 10:08 pm   

ooo, zgadzam się z Tobą co o tej kołderki :mrgreen:

Ala wróciła z Londynu, wycieczka super, towarzystwo kiepskie :roll: ktoś jej ukradł 80 funtów, kolezanki z pokoju potraciły jakieś przedmioty :mad:

i france zaczęły rzucać podejrzenia na moje dziecko :evil: (spały u rodziny, i kilka razy się zorientowały, ze do ich pokoju ktoś wchodził i ruszał ich rzeczy :evil: ).

wrrr, zła jestem, bo sytuacja w sumie nie do rozwiązania :evil: i niesmak ogromny :neutral:

dziecko takie załuszczone wróciło, ze masakra :( pierwszy raz w życiu po wmoczeniu w soli z morza Martwego wyczyściłam ją peelingiem i nasmarowałam. do tej pory peelingów NIGDY nie robiłam, ale teraz to już się poddałam :(

wyników z Łodzi jeszcze nie ma, mam nadzieję, ze jutro będą w końcu :zly:
 
 
monina111 

Wiek: 53
Dołączyła: 08 Kwi 2016
Posty: 30
Skąd: lubelskie
Wysłany: Nie Cze 05, 2016 11:06 pm   

Szkoda że Londyn, będzie Ali źle się kojarzył.

Trzymam za was kciuki, mam nadzieję iż wyniki będą po waszej myśli.

A może Lublin do leczenia Nasz lekarz, powszechnie przez nas zwany cudotwórca. Zaleczyl Tomka i to bez sterydów.

A ile osób chorych na łuszczyce poznałam, którym również pomaga. Tylko jedyny podstawowy minus odległość.

Gorąco pozdrawiam Monika
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Cze 06, 2016 7:43 am   

no faktycznie masakra,a te dziewczyny to chyba nie bardzo znaja Alę,skoro takie podejrzenia na nia rzucaja.Dlaczego jak sie zorientowały ,że ktos wchodzi i rusza rzeczy nie zgłosiły opiekunowi :???: moze udało by sie w pore ukrócic dalsze ekscesy złodzieja.Przykro mi ,ze takie ma wspomnienia no i te pieniązki to bardzo duża kwota,szkoda mi Alusi i jest mi przykro ,że ktos sie połakomił na cudze grosze,bo dla anglika to żaden pieniądz :neutral:
Sciskam i tez czekam na te decyzję :*
_________________
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE
Motto Falubazu
 
 
Agusek 
Mama Biedroneczki


Dołączyła: 04 Lis 2009
Posty: 578
Wysłany: Pon Cze 06, 2016 10:07 pm   

Szaterku, nastolatki takie często są, a jedna do wyjazd była nawet "przyjaciółką" :evil: i to ona była prowodyrem tych zachowań.

Co do wchodzenia i szperania - organizator wytłumaczyła to "inną kulturą" :wow: i co, dzieci miały się z dorosłym facetem kłócić? :roll:

dzisiaj nie poszła do szkoły, jutro pójdzie ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa