witam..
od wczoraj wiem ze to łuszczyca, chociaz spodziewalam sie tego od dawna.. mam po tatusiu..
a jesli chodzi o włosy to ja swoje ogoliłam na zero jeszcze przed wizyta a teraz mam krociutkie i lepiej mi smarowac skore głowy..
jak mi zimno zakladam chustke i wtedy nie pytaja: a co ty masz za plamy?? tylko jejku bierzesz jakas chemie????
małość ludzi i brak taktu jest obezwładniający......
Wiek: 48 Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 928 Skąd: Polska
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 9:25 pm
konsternacja napisał/a:
witam..
od wczoraj wiem ze to łuszczyca, chociaz spodziewalam sie tego od dawna.. mam po tatusiu..
a jesli chodzi o włosy to ja swoje ogoliłam na zero jeszcze przed wizyta a teraz mam krociutkie i lepiej mi smarowac skore głowy..
jak mi zimno zakladam chustke i wtedy nie pytaja: a co ty masz za plamy?? tylko jejku bierzesz jakas chemie????
małość ludzi i brak taktu jest obezwładniający......
pozdrawiam wszystkich
No to jak na kobietę odważna jesteś, że się ogoliłaś ale z jednej strony lepiej, łatwiej ci będzie zaleczyć zmiany
ja włosy tez mam w porządku mimo farbowania itp.
fakt , że kiedyś były gęste ale myślę , że zrobiły się słabsze od częstych zabiegów niż przez panią Ł.
nie miałam nigdy Ł na skórze głowy ale myślę , że w tym przypadku włosy osłabiają maści te sterydowe jak i inne którymi się wszyscy smarujecie.
ja włosy tez mam w porządku mimo farbowania itp.
fakt , że kiedyś były gęste ale myślę , że zrobiły się słabsze od częstych zabiegów niż przez panią Ł.
nie miałam nigdy Ł na skórze głowy ale myślę , że w tym przypadku włosy osłabiają maści te sterydowe jak i inne którymi się wszyscy smarujecie.
Zgadzam się. Na łuszczyce choruje od 9 lat. Wiem z autopsji że maści S. to nic dobrego.
Były wzloty i upadki. Użyłem jednej maści - łuszczyca zniknęła, ale pojawiły sie nowe problemy jak np. wypadanie włosów, albo przebarwienia skóry... z tym że kiedys miałem długie i były one osłabione od tych wszystkich masci sterydowych. Pomimo, iż maści sterydowe pomagają najszybciej, odradzam ich używania. Lepszym sposobem jest dieta, przez jakis czas nie jadłem ostrych potraw i nie piłem alkoholu, ilość łuszczycy na moim ciele diametralnie się zmniejszyła, niestety tylko na jakiś czas. Dzisiaj już nie mam Łna głowie, tym razem Ł zaatakowała czoło nos klatke piersiową i plecy. Są to rany niewielkie aczkolwiek jak sie ich tak nazbiera wygląda to nieciekawie . Nic mi nie pomaga póki co... maści i olejki od Bonifratrów nie pomogły. Ale odkąd ściołem włosy na głowie nie mam Ł w ogóle. Mi osoboiście Ł skutecznie znika jak przebywam w 'ciepłych krajach' podczas pobytu w Egipcie nie musiałem sie martwić przebarwieniami skóry.
#
Mam jeszcze pytanie,bo chciałbym sobie zrobić kolczyk w brodzie, mam taki ze stali chirurgicznej, Czy będzie miało to wpływ na rozwój choroby?
Wiem że na ten temat nikt dawno nie wchodził, ale może jednak ktoś się odezwie?
Pozdrawiam.
_________________ "Zawsze mówię, że 'nieuleczalne' znaczy 'uleczalne od wewnątrz'" Dr J. Demartini. Masz wole masz moc.
Dejw witaj. Mnie sie wydaje ,ze nie chodzi o to czy masz kolczyk ze stali chirurgicznej czy z innego metalu ale o przeklucie skory. Kazda ranka na skorze moze zapoczątkowac luszczyce ale nie musi. Ja ostatnio oparzylam dlon zelazkiem , dlugo mi sie goilo oparzenie ale na szczescie nie ma juz sladu i nic sie nie stalo a moglo sie skonczyc jakimis plamami luszczycy. Z dietą masz racje,bardzo pomaga.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Nie Cze 14, 2009 12:48 pm
Witam! Mnie od kilku lat neurochirurdzy kierują na operację,dermatolodzy odradzają ze względu na konieczność zespolenia metalem.Twierdzą że mamy(chorzy na łuszczycę) wadę tkanki łącznej,co powoduje złe gojenie się ran.Nasilenie jest różne u każdego indywidualnie.Ja mam kolczyki w uszach(kilka) i obyło sie bez reakcji,brew zareagowała brzydko.Najprzyjażniejszym metalem jest złoto.Jak nie zaryzykujesz to nie sprawdzisz.Wypisz wszystkie za i przeciw i podejmij decyzję.(ja też jestem ryzykant,powodzenia!)
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Witam! Mnie od kilku lat neurochirurdzy kierują na operację,dermatolodzy odradzają ze względu na konieczność zespolenia metalem.Twierdzą że mamy(chorzy na łuszczycę) wadę tkanki łącznej,co powoduje złe gojenie się ran.Nasilenie jest różne u każdego indywidualnie.Ja mam kolczyki w uszach(kilka) i obyło sie bez reakcji,brew zareagowała brzydko.Najprzyjażniejszym metalem jest złoto.Jak nie zaryzykujesz to nie sprawdzisz.Wypisz wszystkie za i przeciw i podejmij decyzję.(ja też jestem ryzykant,powodzenia!)
Ja byłem dziesiątki razy szyty, cerowany cięty i składany i po zabiegach czy po operacjach zawsze rany szybko i bezproblemowo się goiły. Jeden był tylko przypadek gdy po operacji kręgosłupa szpital zafundował mi złocistego i wtedy rana goiłe się długo.
ee..chyba troszke przesada z tym obwinianiem luszczycy o wszystko.. ujeli mi jedna nereczke i po tygodniu hasalem jak krolik po trawie..nie tak dawno kleili i zszywali watrobe..i tez juz jestem na chodzie..goilo sie jak na...psie:D:D:
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Cze 20, 2009 11:37 am
stary luszczyk napisał/a:
ee..chyba troszke przesada z tym obwinianiem luszczycy o wszystko.. ujeli mi jedna nereczke i po tygodniu hasalem jak krolik po trawie..nie tak dawno kleili i zszywali watrobe..i tez juz jestem na chodzie..goilo sie jak na...psie:D:D:
Biegałam wyczynowo w Górniku Wałbrzych,miałam wiele kontuzji.Prawe kolano jest po plastyce i zawsze miałam problemy z gojeniem sie ran gdy w grę wchodził metal.Przy lewej nodze(2 operacje)bez metalu nie było tragicznie!Być może że taka moja uroda....
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum