Wysłany: Pon Paź 10, 2011 1:05 am Methotrexat - Ebewe .. a' 2,5mg co to jest?
Od 3 lat borykam sie z reemisją łuszczycy, z powodu stresu wywołanego stratą dziewczyny ( śmierć ). Byłem i w szpitalu, i u zielarzy i nic..
Leczono mnie można powiedzieć wszystkim " co się leczy ludzi z ciężkim przypadkiem zmian skórnych o nazwie łuszczyca'. Dlaczego ciężkich? bo nic nie dziala
Była i cygnolina w stężaniach onkologicznych ( tj. zaczynałem od 0,1 a doszedłem po 6 miesiącach do 4% (!), tak 4% a nie 0,4 ) i? 3 dni dziala, a potem zmula. Były zioła, kąpiele solankowe, sterydy itd. itp.
Brałem tez neotigason, dzialala do momentu pękania skóry. Efekt wygladał tak jakbym sobie wziął nóż i ponacinał 50% powierzchni ciała Dziwny przypadek, bo nie bylo czegos takiego w skutkach ubocznych. Lekarz obawial sie ze wątroba mi siadzie, nerki, żołądek itd. A tu? wyniki wzorowe.
Po wielu badaniach, lekarz postanowił przepisać mi to: Methotrexat - Ebewe
W necie znalazlem o tym tylko same zle rzeczy lekarz tez mowil, ze musi miec pewnosc czy moze dac mi cos, co moze mnie zabic. Choć uwaza, ze skoro mnie cygnolina nie pali, neotigason nie zabił, słońce mnie nie spaliło, to to raczej tez nie zabije
A jak zapytałem co potem? to... powiedział, ze juz tylko zostaje leczenie Biologiczne o ktorym nie chcial mowic.
A więc drodzy forumowicze, kto mial z tym doswiadczenie?
Mam ustalne sesje: po 2,5mg : czwartek 2x1, piątek 1x1 rano, i na noc mam 1x1 Acidum Folicum 0,015. Robie co 2-3 dni badanie krwi, AiAt, Aspat, Morfo z rozmazem, Bilirubine.
A i jeszcze jedno, mam podwyzszona lekko bilirubine, ale lekarz wątrobowy stwierdzil ze to wrodzone, i nie umieram ;D
Lek jest o tyle ciekawy, że jest w tabletkach a więc unikamy kłopotliwego smarowania czy naświetlań. Z drugiej strony to ciężka chemia więc warto się dwa razy zastanowić.
Generalnie widzę, że jest to dość ciężki lek i zalecany w ciężkich postaciach łuszczycy, a na każdy lek który mocno obciąża organy wewnętrzne trzeba bardzo uważać i bezwzględnie stosować się do zaleceń lekarza i ulotki ponieważ wątrobe mamy jedną i mało kto zdaje sobie sprawę jak łatwo zniszczyć ją lekami. Zwłaszcza w połączeniu z alkoholem, który łączony z lekami tworzy toksyczne dla wątroby związki. Zniszczona wątroba = koniec problemów z łuszczycą! I w ogóle wszystkich problemów z powodu szybkiego odejścia z tego świata.
szater napisał/a:
Methotrexat stosuje sie do leczenia ciezkich postaci łuszczycy STAWOWEJ,jest wiele innych srodkow na leczenie łuszczycy skórnej.
BT37 napisał/a:
Methotrexat jest również stosowany w leczeniu łuszczycy skórnej, w jej ciężkiej i opornej na inne leczenie postaci. Trzeba tylko uzmysłowić sobie,że nie jest to lek obojętny dla organizmu. To jest chemioterpaia jakby nie patrzeć. Musicie sobie przemyśleć wszystkie za i przeciw. Przy tym leku niezbędna jest antykoncepcja. Znam ten lek, sama go biorę już kilka lat, ale ja mam również i łzs, chociaż miałam podany ten lek najpierw na łuszczycę skórną. Początki miałam trudne, ciągłe wymioty, jadłowstręt, bóle głowy itd, itp. Tylko pamiętajcie, ze samo podanie tego leku nie spowoduje, że nagle skóra będzie czysta. Tu trzeba kompleksowego leczenia, kąpiele w ziołach, dieta, leki.
bisao napisał/a:
Nie rozwijając się za bardzo wszystkim polecam lek w postaci proszków o nazwie METHOTREXAT-EBEWE 2,5MG proszki zażywa sie (w moim przypadku) 2 razy w tygodniu np sobota*2szt niedziela*2szt a w poniedziałek kwas foliowy (Acidum Folicum 15mg) 1 tabletka.
Naprawde pomaga.
UWAGA methotrexat jak i kwas foliowy(w takim stężeniu) są dostępne tylko z receptą ale po około 4 tygodniach stosowania widać jakieś 50% poprawy. Niestety jest to związane z paroma wyrzeczeniami przede wszystkim alkohol be . oraz regularne wizyty u lekarza na badaniach krwi w celu kontroli wpływu leku na organizm. Oczywiście jakieś smarowidła jako nieodzowny składnik kuracji. NIE PRÓBUJCIE ZAŁATWIAĆ SOBIE RECEPT BEZ WIZYTY U DERMATOLOGA I PRZEPROWADZENIE BADAŃ (badania koniecznie) mnie lekarz straszył że po ok 10 tyg. stosowania i wypiciu znacznej ilości alkoholu może rozdmuchać wątrobę. Ale pomimo to gorąco polecam
Dwa lata temu, moj dermatolog przepisal mi tabletki METHOTREXATE 2.5 mg,
biore 3 razy w tygodniu po 2 tabletki co 12 godz. Po tygodniu zaczyna znikac, zostaje przebarwienie skory, to tez przechodzi, no i czuje sie jak nowy czlowiek. Jeden minus, trzeba przynajmniej raz w miesiacu miec badanie krwi, zeby sprawdzic jak watroba reaguje.
Cytat:
Mertotreksat jest w Polsce dostepny od 30 lat i tani jak barszcz,bo na recepty
ryczałtowe.ma jednak silne działania uboczne i musi byc stosowany ściśle pod kontrolą lekarza.Jest to lek hamujacy podziały komórkowe,uzywany również w leczeniu nowotworów w wyższych dawkach.Do kupienia na recepte w każdej aptece.
szater napisał/a:
MTX to chemia w czystej postaci...jak to chemia zabija wszystko co spotka po drodze,rujnuje organizm,watrobe ,trzewia i .....potrafi wrócic po latach z pozdrowieniem...np. w niepełnosprawnym dziecku lu niemoznoscia jego posiadania.Czasami jego stosowanie jest konieczne ale najczesciej przy ŁZS a jezeli chodzi o skórne zmiany to przy cięzkiej postaci łuszczycy lub przy erytrodermi łuszczycowej...branie sobie bo taki sie ma kaprys bo tanie?...pogratulowac odwagi i....
Z mojej strony nie zdecydowałbym się na ten lek po tym co przeczytałem Ten lek to ciężka chemia. Lepiej jest próbować metod naturalnych, kiedyś pomagała mi serwatka - jest o tym temat na forum, teraz leczę się naświetleniami, na dniach przedstawię na forum przepis na lampę własnej konstrukcji
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 8:37 am
Troszke chciałabym uscislic:
jak długo stosowałes NEOTIGASON?-skutki uboczne ktore opisujesz sa własnie charakterystyczne podczas brania tego leko,dodatkowo pekaja wszystkie błony sluzowe gdyz nadmiernie sa wysuszane(usts,jama,ustna,oczy,uszy,strefy intymne-nie słyszałam aby przy tym leku branym jakikolwiek czas nie pogorszyły sie wyniki krwi czy nie zareagowała watroba
-dlaczego nie zastosowano Trexsanu czy Cyklosporyny?
- dawka MTX ...powiedziałabym...rozsadna-podaje sie i wyzsze i nizsze...najczesciej 12,5 tygodniowo w dawkach podzielonych,najlepiej brac na noc
-kaws foliowy-proponowany w dawce 15mg....to juz przesada-zaburza obraz krwi,maskuje pewne zmiany ktore sa konieczne do uchwycenia
-badanie krwi co 4 dni? całkiem przesada-wystarczy co tydzien a potem 1 na dwa tygodnie(jezeli zgodzisz sie na takie leczenie ,bedzie ono trwac dlugie miesiace po pierwszych bedziesz miał takie zrosty w zyłach ze krwi nie da sie pobrac normalnym sposobem)
- MTX jest takze dostepny w postaci iniekcji-zdecydowanie polecam jezeli już-moze utrudnienie bo trzeba chodzic na zastrzyki do przychodni(raz na 2 tyg lub 1x w miesiacu) ale troszke chronimy żoładek i reszte trzewii
- NIGDY NIE SŁYSZAŁAM O STEZENIACH ONKOLOGICZNYCH CYGNOLINY-troszke przybarwiasz...cygnoline teraz to lekarze stosują w/g własnej radosnej twórczosci,totez stezenia mnie nie dziwia
-nie piszesz nic o leczeniu szpitalnym,nawet nie napisałes na jaki rodzaj łuszczycy chorujesz
Łuszczyca to wredna choroba ,zanim na cos zareaguje potrzeba czasu i cierpliwosci,spokojnie trzeba podejsc do leczenia i małymi kroczkami przesuwac sie do przodu.W takiej sytuacji w jakiej jestes to uwazam ze leczenie powinno przebiegac wielokierunkowo:
-MTX+ kwas foliowy
- koniecznie masci
-opieka psychiatryczna-wyciszenie,uspokojenie emocji
...pozdrawiam i życze zdrowia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Troszke chciałabym uscislic:
jak długo stosowałes NEOTIGASON?-skutki uboczne ktore opisujesz sa własnie charakterystyczne podczas brania tego leko,dodatkowo pekaja wszystkie błony sluzowe gdyz nadmiernie sa wysuszane(usts,jama,ustna,oczy,uszy,strefy intymne-nie słyszałam aby przy tym leku branym jakikolwiek czas nie pogorszyły sie wyniki krwi czy nie zareagowała watroba
-dlaczego nie zastosowano Trexsanu czy Cyklosporyny?
- dawka MTX ...powiedziałabym...rozsadna-podaje sie i wyzsze i nizsze...najczesciej 12,5 tygodniowo w dawkach podzielonych,najlepiej brac na noc
-kaws foliowy-proponowany w dawce 15mg....to juz przesada-zaburza obraz krwi,maskuje pewne zmiany ktore sa konieczne do uchwycenia
-badanie krwi co 4 dni? całkiem przesada-wystarczy co tydzien a potem 1 na dwa tygodnie(jezeli zgodzisz sie na takie leczenie ,bedzie ono trwac dlugie miesiace po pierwszych bedziesz miał takie zrosty w zyłach ze krwi nie da sie pobrac normalnym sposobem)
- MTX jest takze dostepny w postaci iniekcji-zdecydowanie polecam jezeli już-moze utrudnienie bo trzeba chodzic na zastrzyki do przychodni(raz na 2 tyg lub 1x w miesiacu) ale troszke chronimy żoładek i reszte trzewii
- NIGDY NIE SŁYSZAŁAM O STEZENIACH ONKOLOGICZNYCH CYGNOLINY-troszke przybarwiasz...cygnoline teraz to lekarze stosują w/g własnej radosnej twórczosci,totez stezenia mnie nie dziwia
-nie piszesz nic o leczeniu szpitalnym,nawet nie napisałes na jaki rodzaj łuszczycy chorujesz
Łuszczyca to wredna choroba ,zanim na cos zareaguje potrzeba czasu i cierpliwosci,spokojnie trzeba podejsc do leczenia i małymi kroczkami przesuwac sie do przodu.W takiej sytuacji w jakiej jestes to uwazam ze leczenie powinno przebiegac wielokierunkowo:
-MTX+ kwas foliowy
- koniecznie masci
-opieka psychiatryczna-wyciszenie,uspokojenie emocji
...pozdrawiam i życze zdrowia
Byłem dziś u lekarza.. także troche mam rzeczy.
Cytat:
jak długo stosowałes NEOTIGASON?
Tylko właśnie ja nie byłem suchy, nie wysuszyło mi ust ani skóry. Neotigason stosowałem przez 2 miesiące jakie.
Z wynikami to jest właśnie dziwne, bo nie pogorszyły się. Jezeli chcesz, to jutro bede w przychodni to moge zrobic kopie badan z czasu neotigasonu.
Cytat:
-dlaczego nie zastosowano Trexsanu czy Cyklosporyny?
Szczerze to nie wiem, Lekarz powiedział mi, że w moim przypadku wlasnie MTX bedzie teraz najlepszy. Po dlugich badaniach ( miesiac ciagania sie po specjalistach ) taki wniosek wysunął. \
Cytat:
-badanie krwi co 4 dni?
Przez 3 sesje, mam chodzic 4 dni, Poniedziałek, czwartek, piątek, sobota. Z tego co dziś powiedział lekarz, to teraz juz tylko 2 dni w tygodniu przez 3 sesje i znow kontrola u niego. Zwiększył dawke. z 7,5 do 10.
Cytat:
- MTX jest takze dostepny w postaci iniekcji
Od 6 sesji mam mieć właśnie to, dzisiaj zaptytałem właśnie o to, bo czytałem na necie o tym.
Cytat:
- NIGDY NIE SŁYSZAŁAM O STEZENIACH ONKOLOGICZNYCH CYGNOLINY
U nas w szpitalu tak mówią stezenia po wyzej 2% to uwazaja ze to juz ongologiczne, bo moze poparzyc jak ogien. Jak już 0,5% stoi pod kluczem, bo ludzie mieli poparzenia palców.
Cytat:
-nie piszesz nic o leczeniu szpitalnym
A więc tak: W szpitalu leżałem na przełomie sierpnia i wrzesnia 2008 roku. Leczeni polegało na łykaniu jakiejś tabletki gorzkiej, z rana miałem masc salicylową i wieczorem rowniez, tak było przez 4 dni, nastepnie 0,1 cygnolina, 0,3 cygnolina i doszlismy do 0,5%. na glowe dostalem masc salicylowa na zmiane. potem paste cygnolinowa. Po 26 dniach wypuscili mnie w"stanie zadowalajacym".
Obecne smarowidła, które dziś dostałem. Czyli: obecny tok leczenia
10mg MTX, potem 1x kwas foliowy
w miedzy czasie 2 dni masc hydrokortyzonowo-salicylowa, potem przez 3 dni cygonlina po 15 minut, 1%, nastepnie 1 dzien znow masc h-s, i potem juz po 15 minut cygnolina.
Do nawilzania dostalem Masc z witaminami A,D3,E i 3% kwas borny.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 8:56 am
zikog napisał/a:
Przez 3 sesje, mam chodzic 4 dni, Poniedziałek, czwartek, piątek, sobota.
...tu sie troszke pogubiłam: we wszystkie te dni pobieraja ci krew do badania?a mozesz wyjasnic dlaczego?Dawka naprawde niska...teraz zwiekszy do 10mg...po co to badnie krwi dzien po dniu?
Cytat:
A więc tak: W szpitalu leżałem na przełomie sierpnia i wrzesnia 2008 roku. Leczeni polegało na łykaniu jakiejś tabletki gorzkiej, z rana miałem masc salicylową i wieczorem rowniez, tak było przez 4 dni, nastepnie 0,1 cygnolina, 0,3 cygnolina i doszlismy do 0,5%. na glowe dostalem masc salicylowa na zmiane. potem paste cygnolinowa. Po 26 dniach wypuscili mnie w"stanie zadowalajacym"
...to dobry przykład na to ze niskimi stezeniami można też doskonale zaleczyc.....ale mam pytanie skad wzięło sie w takim razie takie stezenie 4%! i to w leczeniu domowym?
zikog napisał/a:
w miedzy czasie 2 dni masc hydrokortyzonowo-salicylowa, potem przez 3 dni cygonlina po 15 minut, 1%, nastepnie 1 dzien znow masc h-s, i potem juz po 15 minut cygnolina.
...działanie pulsacyjne...rozumiem a ta cygnolina to o jakim stezeniu?
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Przez 3 sesje, mam chodzic 4 dni, Poniedziałek, czwartek, piątek, sobota.
...tu sie troszke pogubiłam: we wszystkie te dni pobieraja ci krew do badania?a mozesz wyjasnic dlaczego?Dawka naprawde niska...teraz zwiekszy do 10mg...po co to badnie krwi dzien po dniu?
Cytat:
A więc tak: W szpitalu leżałem na przełomie sierpnia i wrzesnia 2008 roku. Leczeni polegało na łykaniu jakiejś tabletki gorzkiej, z rana miałem masc salicylową i wieczorem rowniez, tak było przez 4 dni, nastepnie 0,1 cygnolina, 0,3 cygnolina i doszlismy do 0,5%. na glowe dostalem masc salicylowa na zmiane. potem paste cygnolinowa. Po 26 dniach wypuscili mnie w"stanie zadowalajacym"
...to dobry przykład na to ze niskimi stezeniami można też doskonale zaleczyc.....ale mam pytanie skad wzięło sie w takim razie takie stezenie 4%! i to w leczeniu domowym?
zikog napisał/a:
w miedzy czasie 2 dni masc hydrokortyzonowo-salicylowa, potem przez 3 dni cygonlina po 15 minut, 1%, nastepnie 1 dzien znow masc h-s, i potem juz po 15 minut cygnolina.
...działanie pulsacyjne...rozumiem a ta cygnolina to o jakim stezeniu?
Badanie krwi ma na celu sprawdzenie reakcji bilirubiny na ten MTX, a takze czy moja wątroba nie szwankuje. Tak, pobierali mi przez te wszystkie dni krew codziennie na badania. Badania takie jak: AIAT, ASPAT, bilirubina, kretynina.
Po wczorajszej wizycie mam przydział badania krwi na: Poniedziałek i piątek.
Stezenie 4% wzięło się od tego, iż niższe stężenia po ok. tygodniu przestały działać. Lekarz stwierdził, że moja skóra dość szybko przyzwyczaja się do leków. Ze szpitala dostałem wtedy tylko 0,5%.
Przykładem jest np. daivobet. Przez ok tydzien-dwa działa znakomicie, potem to już tylko pogarsza sytuacje. Po miesiącu przerwy ponownie działał, ale już krócej.
Obecnie smaruje cygnolinką 1%.
[ Dodano: Sob Lut 11, 2012 5:31 pm ]
No czas na update Od 10 października minęły już 4 miesiące
Biorę MTX 10mg na tydzień i 1x kwas folinowy.
NIestety, MTX dość mocno obniżył mi układ odpornościowy i załapałem coś z grupy krztuśca. Pulmonolog trochę zszokowany był tym, że przyjmuję MTX bo nie wie co mi dać, lecz po konsultacjach z Dermatologiem ze szpitala specjalistycznego z Warszawy uznali, iż najlepszym lekiem dla mnie przy MTX i łuszczycy będzie Biseptol. Prócz tego mam oxodil i alvesco.
Co do krwi -> krew jest w jak najlepszym stanie.
Skutki uboczne MTX -> obniżona odporność ( póki co )
Efekty działania -> Powoli wszystko znika.
Obecnie zmniejszono mi dawkę na 5mg z racji choroby pulmonologicznej. Prócz MTX "dopalam" się cygnoliną 1% raz na dwa dni. po 20-25 minut
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum