Łuszczyca

Własnie to napisałam. Ale jeszcze jedna uwaga apropos cygnoliny.Ważna.
Jest to substancja ,która moze byc stosowana tylko w ograniczonym zakresie. Nie pamiętam liczby,ale jest dokładnie określona procentowo. Powyzej jakiegos procenta powierzchni ciała NIE WOLNO jej stosowac. Nie kazdy lekarz o tym wie,mówi,albo na to uważa.

Radzę uważac z cygnoliną.Pierwszy raz kiedy ją dostałam pani dr "zapomniała" mi powiedziec,ze te preparaty sie stosuje na minuty,przynajmniej kiedy nie znamy reakcji osobniczej,Póżniej się to dokladnie zmywa.Nadwrazliwosc,albo zle stosowanie grozi poparzeniem. A niedokladne zmycie zostawia czarne plamy.

Na sterydy kazdy reaguje inaczej-jedni książkowo ( znika),a inni wcale. Ja nalezę do trzeciej grupy,czyli do tych ,którym pomaga do czasu smarowania,a wylazi natychmiast po zaprzestaniu.Dlatego juz od dawna nie stosuje,nawet jak mam malo zmian. Poza tym udowodniono zjawisko (pewnie tez nie u wszystkich),ze np lecząc łokcie sterydami i osiągając skutek,często ognisko pojawia się w innym miejscu,Tak jakby ta cholera gdzies musiala znależć ujscie....

Na UVA chodziłam dwa razy i byłam opalona ( a moja skóra reaguje szybko),teraz chodzę na UVB i kolor mam inny,ale nie jest to opalenizna.
Jesli chodzi o solarium.....zadowolenie z efektu zalezy od oczekiwan,a moze od tego kto jak się pokazuje ludziom i od ilosci zmian ( pojedyncze mogą byc nawet zielone). Wg mnie białe plamy na ciemnobrązowym tle ( w ilosci pokrywającej 70% ciała) wcale nie są bardziej estetyczne niz czerwone na białym;)
Apropos.....Własnie byłam na kolejnej wizycie i tym razem mojej lekarki nie było,więc oglądała mnie inna. Była pod wrazeniem tempa gojenia się i stwierdziła,ze ona by juz zaprzestała naswietlan ( chodze miesiąc na m inimalne dawki i teraz mam na calym ciele ciemne plamy w m iejscach wysiewów).Uwazam to za bzdurę,bo co za róznica jaki kolor mam plam,skoro nadal są.......nie zmienia to mojej sytuacji,nadal nie mogę zalozyc krótkiego rękawa i spodnicy....Na szczęście pani ,która mnie prowadzi ma inne poglądy i doprowadzimy do równej powierzchni;)
A! i ja nie stosuję oprócz tego zadnych leków. Mam zamiar po zakonczeniu l eczenia regularnie korzystac z solarium,ale nie czekając na nowe plamy. Profilaktycznie.

Myślę,że tam " zaslugę" miala głodówka raczej. W dzisiejszych czasach udowodniono,że nawet raz w tygodniu pozostając na wodzie pomaga się organizmowi zwalczać stany zapalne.
Znam osobę z inną,o wiele cięższą chorobą układową,która jedyną widoczną poprawę uzyskała po trzytygodniowym turnusie leczenia dietą (drakonską) u dr Dąbrowskiej z Gdanska ( Golub Dobrzyn). Ja sama wierzę w zbawczą moz diet i głodówek,ale ile siły na to trzeba miec.......Poza tym niektórzy z rozpaczy przesadzają..

no to ja chyba jestem najbardziej doswiadczona;)))) Palilam, potem nie palilam ( 10 lat),teraz palę......na rozne rzeczy to wplywa,ale akurat na ł nie....
Mysle,ze to jak i inne metody i paskudztwa jest sprawa indywidualna.

Mam drugi raz w zyciu potęzny wysiew.....za pierwszym razem stracilam polowe uwłosienia głowy i teraz tez się na to zanosi.Byc moze one nawet nie wypadają ale się łamią,nie wiem.
Jednak ilosci straconych są imponujące.....

...uwazam,ze połowa sukcesu to trafic do lekarza,który ma w tym doswiadczenie,bo masci te sterydowe i te naturalne to kazdy internista zna i zapisze,a wiem z doswiadczenia ze wlasciwa ocena ilosci i jakosci zmian warunkuje sposob leczenia. Ja dopiero po pol roku smarowan i po czwartym lekarzu trafilam....a bylo to 15 lat temu.Teraz wiem o czym mowie..

Macie rację wszyscy,a najbardziej,ze szpital zmusza do smarowania chocby z nudów.Ale ja bym sie drugi raz nie dała polozyc.
Mam oprócz powyższych jeszcze jedną radę dla córki i myslę,ze rozsądną.
Faktycznie stany zapalne wyzwalają wysiewy-to udowodnione. Tak jak i depresja. Mnie jednak po wielu latach zastanawia ( w powiązaniu z tymze dieta zalecza) czy czasem tego efektu nie potęgują leki-udowodniono wszak ,iż antydepresanty i betablokery tez sie przyczyniają.Mozne antybiotyki równiez.

Obiecana rada.....Jesli po kilku tygodniach smarowania-wsio ryba czym-nie będzie bardzo wyraznej poprawy,a zajęty będzie nadal tak duzy obszar,jedynym lekiem są naswietlania.
Efekty sa gwarantowane. I nie nalezy się ich bac. Są dwa rodzaje promieni,ale nawet te stosowane po tabletkach są ( w sumie) mniej szkodliwe niz stan psychiczny wywolany przez masywny wysiew.
Ja teraz wlasnie mam naswietlania slabszymi uvb i jestem w 3 tyg leczenia......a zajete 90% ciala. teraz zmiany sa jasne,plaskie i goja sie " w oczach)'

Wiem ,co ta dziewczyna przezywa i moim zdaniem mozna jej oszzcedzic wiele przez zastosowanie tego leczenia.
Pozdrawiam-K

Zainteresowanych zawiadamiam o działaniu naświetlań UVB. Zwykle spotykałam się z opinią,że skuteczniejsze są UVA po psoralenach. Teraz mam porównanie i uważam,że to nieprawda. UVB dały zauwazalny skutek juz po tygodniu,a teraz po trzech postęp jest rewelacyjny. Polecam.

Z solarium to jest tak,ze owszem goi,ale pozostawia dosc nieciekawe efekty.....Bo-
zagojone pozostaje biale-nie opala się,reszta jest brązowa,a nowe wykwity różowe.......w sumie efekt i tak nie nadaje się do demonstracji;) Nie polecam zatem.

I mam pytanie-zawsze dostawalam lampy UVA z tabletkami-teraz mi dali UVB....mial ktos?Jak skutki w porównaniu z UVA?

Nie piję alkoholu,nie jadam ostrych przypraw,staram się tez ograniczac slodycze (szczególnie czekoladę),mało smazonego -generalnie dieta oszczędzająca wątrobę. Oprócz tego,ale to juz z powodu alergii od jakiegos czasu nabiał zmniejszyłam.
Jednak z tego co z ludzmi rozmawiam ,widzę,ze u kazdego co innego szkodzi.Większosc unika slodyczy i nabialu.

Przy czytaniu Waszych postów często kiwałam głową( że znam),a często się za głowę łapałam....No jak mozna proponowac oxoraleny i solarium?! Toz to kryminał!
O woim leczeniu powiem w skrócie....Uczulenie na cygnolinę ( zresztą masci generalnie są dobre na rodzaj ł w duzych planach i na niewielu miejscach) .Na "kropeczkową " raz miałam lamoy z oxoralenem i po 13 latach lampy z geralenem-uwazam,ze to drugie lepsze. W przerwie stosowalam dietę i było jako tako,ale dwa arzy wyleczyło mi się sami wszystko! Raz po kąpielach słonecznych( ale warunek-muszą byc regularne dluzszy czas,jak za malo to prowokuje) i raz jak się......zakochałam;))))) Ale o to ostatnie lekarstwo trudniej jak o lampy ,więc teraz znowu na nie pojdę;)
Nie wierzę w zadne inne metody.A wiem co mówie po tylu latach.

Przeczytałam Was,prawie wszystkich.....i qrcze....najstarsza jestem?! Niech będzie;)
Ale największe wrazenie robi na mnie wiek młodzieży ,która musi się uporać z problemem.Miałam to szczęście,ze załóżyąłm rodzinę zanim co......Chociaż czy ja wiem....gdybym o tym wiedziałą wczesniej,moze bym jej nie założyła,a może staranniej dobrałabym partnera....Najlepiej też z jakimś defektem;) A tak dałam mu broń do ręki...
Nie powiem "nie martwcie się młodzi",ale powiem "nie wart uczucia ten,kto nie jest podporą". ło matko...ale jestem mądra;))))
Mam 41 lat,jestem kobietą,mieszkam w Gdańsku,zmorę mam 15 lat.Pracuję w szpitalu.Dzieci mi dorosły ( sym przejął pałeczkę plamiastą). Pozdrawiam-Klaudia.

...się podzielić opinią na temat nazwy tej.....larwy. Od wielu lat się zastanawiam co za palant nazwał to łuszczycą...nie dośc ,ze upierdliwa,to nazwa obrzydliwa...