Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 9:59 pm
mateuszp1991 napisał/a:
Poczytałem troche forum i myślę żeby spróbować cygnoliny. Tylko najpierw musiałbym zlikwidować łuski maścią salicylowo-siarczaną. Pani dermatolog kazała mi jej używać tak, że jak posmaruję w piątek wieczorem to mam to zmyć w niedzielę rano. W ciągu tygodnia będę też smarował cocoisem i jak łuski znikna to zacznę stosować cygnolinę.
Kurację drożdżami też może wypróbuję
Co o tym myślicie?
przyznam szczerze bardzo mnie zastanawia fakt posmarowania mascia salicylowo-siarkowa w piatek i zmycie jej w niedziele ....to jakis nowy trend?uwazam ze mascia powinienes smarowac 2xdziennie przez okres conajmniej 3-6 dni w zaleznosci od tego jak gruba jest łuska.Potem przechodzisz na cygnoline.Całkiem bez sensu jest smarowanie cocoisem jeżeli chcesz zastosowac cygnoline.Musisz zdecydowac sie na jedna metode albo cygnolina albo dziegcie....tych metod sie nie łaczy.Mam nadzieje ze wiedze chociaż wstepna na temat cygnoliny posiadasz...w razie czego pisz...
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 7:59 am
Mati poniewaz wiele sie od wczoraj wyjasniło totez dla przyzwoitosci:masc nakładaj w piatek rano,dosmaruj wieczorem,rano umyj(sobota)nasmaruj,wieczorem w sobote dosmaruj....powinno puscic jezeli nie to w niedziele rano zrób sobie maske drozdzowa i peeling sola...po umyciu nałóż cos co masz z leków...ja proponuje cocois najpierw zamiast cygnoliny...spróbujemy powoli.
W razie potrzeby :
Metoda domowa: wziąć pół paczki drożdży, olejek rycynowy lub oliwa z oliwek, do tego kilka kropel cytryny - wszystko zmieszać do uzyskania rzadkiej papki, w takiej konsystencji troszkę gęstszej. Następnie nałożyć na skórę głowy dokładnie. Po nałożeniu na głowę założyć np. reklamówkę jednorazową i ręcznik można - żeby nie wyschło. I tak ze dwie godziny pochodzić z tym. Następnie zmyć i można też zrobić piling z soli na głowę (uwaga na oczy). Papka z drożdży genialnie likwiduje łuskę i łagodzi stan zapalny.
Moze to niezbyt "zdrowe" dla wlosow ale ja smaruje luszczyce na glowie cygnoliną o,75 .. Wlosy jak byly tak sa...zadnych negatywnych oznak nie bylo.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 2:38 pm
Witaj Ewa Tak, tylko nie zapominaj, że Ty cygnoliną bawisz się już jakiś czas. A tu mamy do czynienia ze "stażystą", o cygnolinie, to on dopiero...... czytał.
Heniu no tak...mnie wyjatkowo cygnolina odpowiada .Napisalam swoje zdanie ,bo byc moze komus tez bedzie "pasowac". Zreszta ja za bardzo na innych medykamentach sie nie znam...na szczescie . Pozdrawiam
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 11:44 am
....w polskiej aptece z dziegci dostaniesz Cocois, z Angli sprowadzaja Exorex....można tez zastosowac sprawdzony dermokosmetych Biokartalen(poczytaj na forum w dziale REKLAMA-¤ Krem KARTALIN - nowość!)Kartalin to stara nazwa obecnego Biokartalenu-mozesz wejsc na strone www.bioarp.pl....tyle na poczatek...w razie czego pytaj...
BIOCARTALEN
Szampon dziegciowy - tradycyjny 300 ml
Mydło dziegciowe - twarde 140 g
Herbatka ekologiczna - ziele uczepu
około 150 zł za wszystko
mam nadzieje, że dostawa do poniedziałku-wtorku dotrze i będę mógł zacząć kurację oby była skuteczna choć trochę bo ta skorupa na głowie już mnie denerwuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum