chciałabym wam się w wami podzielić uwagą jaką usłyszałam w pracy. przy okazji rozmowy na jakiś tam temat poruszyliśmy temat również solarium. Po kilku uwagach na temat szkodliwości solarium, powiedziałam, że owszem może i jest szkodliwe jak wszystko z czym się przesadza oraz, że jest pomoce w pewnych chorobach skórnych. Po czym jedna z osób dodała, że solarium pomaga na łuszczycę. I usłyszałam najmilszą rzecz na świecie że osoba ta brzydziłaby się wejść do takiego solarium po osobie, która się sypie. Oj cisnęło mi się na usta, cisnęło......, że ja znam gorsze rzeczy które ludzie robią i mają na to wpływ.Oczywiście osoby te nie wiedzą, że jestem za pan brak z Panią Ł. Nie mówiłam i nie powiem, bo po co??? Czasami słyszę pytania, a co masz na łokciach, nogach. Nie zawodne jest stwierdzenie ahhha , albo tak się zrobiło, ach ta alergia Zauważyłam, że ich i tak nie interesuje co im powiem, ale to że w ogóle coś powiem
Wyszłam z założenia, że informuje tylko te osoby do których mam zaufanie, które coś ja interesuję.
Pozdrawiam wszystkich
chciałabym wam się w wami podzielić uwagą jaką usłyszałam w pracy. przy okazji rozmowy na jakiś tam temat poruszyliśmy temat również solarium. Po kilku uwagach na temat szkodliwości solarium, powiedziałam, że owszem może i jest szkodliwe jak wszystko z czym się przesadza oraz, że jest pomoce w pewnych chorobach skórnych. Po czym jedna z osób dodała, że solarium pomaga na łuszczycę. I usłyszałam najmilszą rzecz na świecie że osoba ta brzydziłaby się wejść do takiego solarium po osobie, która się sypie. Oj cisnęło mi się na usta, cisnęło......, że ja znam gorsze rzeczy które ludzie robią i mają na to wpływ.Oczywiście osoby te nie wiedzą, że jestem za pan brak z Panią Ł. Nie mówiłam i nie powiem, bo po co??? Czasami słyszę pytania, a co masz na łokciach, nogach. Nie zawodne jest stwierdzenie ahhha , albo tak się zrobiło, ach ta alergia Zauważyłam, że ich i tak nie interesuje co im powiem, ale to że w ogóle coś powiem
Wyszłam z założenia, że informuje tylko te osoby do których mam zaufanie, które coś ja interesuję.
Pozdrawiam wszystkich
Oj ja to jestem taka, że bym tej osobie wyszczekała co o niej myślę i jej chorych pomysłach czy brzydzeniach się. Może by sobie wbiła do głowy hamowanie języka w towarzystwie, bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Współczuję Ci, bo widzę, że Cię to ruszyło. Mnie też takie rzeczy ruszają ( szczególnie gdy na przykład na basenie pan ratownik mnie się kiedyś zapytał czy to zaraźliwe, bo jak tak to nie powinnam do wody wchodzić - wyśmiałam go i pocisnęłam mu po inteligencji. Więcej się nie odezwał.) Nie mówię, nie denerwuj się, nie przejmuj, bo tak się nie da. Ale da się zrobić jedną rzecz. Odszczeknąć. Wygarnąć. Na większość ludzi działa sarkazm i ironia, nawet jeśli jej nie rozumieją. Moja rada - nie kryj się z chorobą, nie ukrywaj jej pod pozorem alergii, czy czego tam jeszcze. Najlepiej działa mówienie wprost co jest, na czym to polega i dlaczego tak się dzieje. Nawet jeśli ta osoba nie jest Ci życzliwa, to znaczy, że nie warto zawracać sobie nią głowy, a tym bardziej jej słuchać.
Powodzenia i nie daj się!
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Wrz 27, 2011 5:17 pm
....mysle ze reagowanie agresją niczego dobrego nie przynosi,panu ratownikowi sie nie dziwie ...zapytał bo...odpowiada za stanowisko pracy.Czesto lekarze nie potrafia rozpoznac łuszczycy i prawidłowo ją leczyc wiec nie wymagajmy od innych aby na wyrywki znali naszą chorobę.Grzeczne uswiadamianie naprawde przynosi wiecej pozytku.Wszedzie gdzie jestem zostawiam ulotki dotyczace choroby:u fryzjera,u kosmetyczki,w gabinetach lekarskich a takze i na basenie.Staram sie z ludzmi rozmawiac otwarcie i szczerze,tłumaczac a nie krzykiem i nerwanmi załatwiajac cokolwiek.Zawsze staram sie postawic w sytuacji tej innej osoby:przychodze z ukochanym wnuczkiem na basen a tam w wodzie baraszkuje niemozebnie wysypana osoba.....TO WPROST NIEDOPUSZCZALNE!GDZIE JEST RATOWNIK!....no własnie...punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.Kiedys w sklepie młoda dziewczyna dała do przymierzenia sukienke osobie chorej na łuszczyce- widziałam te sytuacje i czekałam co bedzie-oczywiscie inna pani zrobiła larum na cały sklep,gdyby nie moja interwencja dziewczyna straciła by prace-ludzie sie boją bo nie znają tej choroby a my ukrywajac sie powodujemy jeszcze wiekszą otoczke tajemnicy....starajmy sie z usmiechem,grzecznie i naturalnie nauczyc mówic o swojej chorobie...głowa w góre...powodzenia
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
Masz rację Szaterku, broń Boże nie mówiłam o agresji. Bardziej myślałam o konkretnej informacji - suchej, bo suchej, ale jednak informacji. Jeśli ktoś jest agresywny ( tak jak ta pani na temat solarium) to nie widzę powodów, żeby nie odpowiedzieć w ten sam sposób ( w myśl zasady nie rób drugiemu co Tobie nie miłe. Po prostu). A jeśli chodzi o ratownika, spoko, z jednej strony go rozumiem, ale z drugiej mógł pomyśleć, że gdyby to była choroba zakaźna to raczej nie biegałabym po mieście tylko leżała na odpowiednim oddziale w odpowiednim szpitalu prawda? Z tego prosty wniosek, że ludzie nie tyle boją się choroby, bo jej nie znają co po prostu nie myślą.
Poza tym, nie widzę powodu, by stawiać się w sytuacji osoby zdrowej - bo nią nie jestem. Albo komuś przeszkadza albo nie. Jak nie to ok, jak tak to do widzenia, nie musi przebywać w moim towarzystwie, tym bardziej ja nie muszę rezygnować z towarzystwa tej osoby. Z resztą z wzajemnością.
Praca? W moim przypadku - na pytanie co mi się stało, zawsze odpowiadam, że mam łuszczycę. Nie ciągnę tematu. Jak ktoś jest zainteresowany, to sam zapyta, jak nie jest to co mnie obchodzi co on myśli? Raz mi taka pani w pracy zwróciła uwagę, że to nieładnie wygląda ( miałam wtedy zsypane przedramiona, było lato więc miałam krótki rękaw) i że powinnam nosić bluzkę z długim rękawem. Zapytałam ją, czy ona w taki upał nosiłaby bluzkę z długim rękawem. Odpowiedziała, że gdyby musiała to tak. W zamian usłyszała, że ja nie muszę, a jak jej nieładnie wygląda to może nie patrzeć. Więcej nikt mi uwagi nie zwrócił. Fakt zabolało, ale nie dałam się zastraszyć ani zdenerwować.
_________________ NIELEGALNY pasztet!
Problemy miały rany od broni palnej, siecznej i nie żyły. Trochę problemów zakopano w stodole.
Nie obrzucaj nikogo błotem, bo możesz nie trafić a sam się upaprzesz.
Dołączyła: 18 Sty 2011 Posty: 148 Skąd: tu i tam Zach-Pom
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 6:11 pm
Ja zaczynam żyć z tą chorobą i raczej jej nie ukrywać. Dostałam skierowanie na badania lekarskie do pracy a tam szok wyszłam z płaczem pani doktor powiedziała, że nie mogę pracować z żywnością pod żadnym pozorem, że jedynie na kasie i nie chciała mi wypisać zaświadczenia. Poszłam do kierowniczki powiedziałam o co chodzi co kazała doktor wykreślić.
Ona zadała proste pytanie to co ja mam za chorobę skóry? ja na t o, że łuszczyce.
Ona w szok i mówi co to za lekarz i wykreśliła mi te wszytkie punkty. I mówi do mnie tak to ja mam łuszczycę paznokci, nasza kierowniczka ma łuszczyce i to bardzo zaawansowaną.
Uwierzcie, że poczułam się miło jak nigdy dotąd.
Pracuje w Mc Donaldzie i na krótki rękaw i nikogo to nie obchodzi co mam na rękach a jest widoczne.
gosc [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 04, 2011 6:52 pm
Monia, jak ja się cieszę, że Ci się układa Dzielna jesteś
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 5:59 pm
....ja daleka jestem od takich osadów i oceniania ludzi.....moze faktycznie zachowała sie niekoniecznie...ale byłe tego jakas przyczyna:moze dostała takie a nie inne wytyczne...z ta łuszczyca i praca w zawodach zwiazanych z zywnoscia...to jednak jest problem..cos tam nie do konca jest jasno powiedziane...staram sie pomimo swojej choroby byc takze obiektywna i zawsze patrze na te druga strone....pomimo wszystko nie jest piekny ten defekt kosmetyczny skóry...widac co widac,nie kazdy wie i nie kazdy zrozumie...czy mamy potepiac ludzi którzy nie zyczą sobie np.obsługi przez chorą kelnerke?którzy boja sie o swoje zdrowie czy zdrowie dzieci.... mysle ze tak jak do wszystkiego tak i do tej sprawy nalezy podejsc spokojnie...pani lekarz moze działała w/g jakis tam zalecen-bo skoro ma dziecko chore to doskonale zna chorobe i...nie martw sie Moniko nie zrobi dziecku krzywdy ...gwarantuje...pani kierownik-sama choruje-powinna te sprawe wyjasnic bo ...dokumenty to dokumenty...musi byc w nich porzadek jak wpadnie sanepid to co? a jak taki pracownik bedzie chciał stanac na rente ,pójsc do szpitala na dłuzszy pobyt zwiazany z choroba...to kto odpowie za dopuszczenie do pracy?...nie znam przepisów dotyczacych spozywki ale wiem ze wszedzie liczy sie kasa i obroty...a to dostarczaja ludzie...rózni ludzie..nie jest sztuka aby raz kupili tylko aby...wracali..
Duzo jeszcze musi sie zmienic,niczego niestety nie da sie też załatwisz szybko i na siłe...ciesze sie ze nie ukrywasz sie ze potrafisz zawalczyc o siebie ...masz mozliwosc informowania o swojej chorobie swoich kolegów z pracy,staraj sie dbac o siebie .... i co najwazniejsze koniecznie nos ze soba usmiech...nie kosztuje nic a naprawde zjednuje przyjaciół
zdaje sobie sprawe ze mogą spasc na mnie gromy ale...takie jest moje zdanie,tym sie w zyciu kierowałam...nie oceniam ludzi ale fakty...pozdrawiam
_________________ DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE , WIERNI PO PORAŻCE Motto Falubazu
gosc [Usunięty]
Wysłany: Czw Paź 06, 2011 6:32 pm
Ja nie wiem, czy my aby na pewno o tych samych faktach, właśnie gadamy?
O ile mi wiadomo, nie ma żadnych przeciwwskazań, odnośnie pracy łuszczyka, w jakimkolwiek zawodzie. Tu tylko względy poczucia własnej estetyki mogą zaważyć, albo stanowisko pracodawcy.
Lekarz nie miał prawa, nie wydać takiego zaświadczenia, bo prawnych ograniczeń, brak; o ile mi wiadomo, a sprawę jeszcze wczoraj obgadywałam, po tym wpisie Moniki.
Tak postawa lekarza, moim zdaniem, narusza etykę wykonywanego przez niego zawodu. I racje miała Pani Kierownik Monisiowa, specjalnie pisze wielkimi literami, bo o takie stanowiska/postawy - świadczenie własną osobą, mi chodzi. Dość ukrywania się, i dość robienia z siebie trędowatych, na własne życzenie. Jeżeli ktoś czuje potrzebę, niech się kamufluje, ale lekarzowi taka postawa nie przystoi, i tyle.
I na litość boską, my nie mamy żadnego defektu kosmetycznego skóry. My mamy bardzo poważną chorobą, naszego układu immunologicznego, skutkującą chorobą naszych organów wewnętrznych. Ł. może być przyczyna naszej śmierci ale nigdy nie bedzie zagrożeniem dla innych.
Monisiu jestem z Ciebie bardzo bardzo dumna, i mam nadzieję , że wiesz o tym. Co nie zmienia faktu, że będę Ci to powtarzać.... wciąż i wciąż i wciąż
Rozne opinie ale obie macie troche racji . Nie chce bronic tej lekarki bo lekarz nie mial z punktu prawa odmowic dopuszczenia do pracy ale mimo tej choroby rozumie tez troche tych ludzi mniej uswiadomionych .Troche jeszcze czasu uplynie za nim nas zrozumia i wszystko zalezy tez od nas .Ukrywanie tej choroby nic nie zmieni .Sam na poczatku ja ukrywalem i to byl blad .
Wiek: 66 Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 5953 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 4:16 pm
...nigdzie nie pisałam o ukrywaniu choroby,nie pochwalam zachowania lekarki ale daleka jestem od oceniania jej jako człowieka-głupia lekarka.Sa zawody w Polsce gdzie niestety luszczyca jest p/wskazaniem:to słuzby mundurowe...reszta to dobra wola pracodawcow-dlatego tak wiele osob chorych na luszczyce w stopniu srednim i ciezkim ma problemy ze znalezieniem pracy....taki wpis znalazlam na portalu prawniczym,mozna sie tam zalogowac i zadac pytania...odpowiadaja prawnicy:
Cytat:
Siema , mam taki problem , jestem chory na łuszczyce , ubiegam sie o prace w mcdonaldzie , wszystko pieknie ładnie , ale zostalem wyslany do lekarza na badania czy wszystko ze mna ok , no i jak wysżło na jaw ze jestem chory , to lekarz ne chcial mi podpisac dokumentu ze moge pracować.I tu pojawia sie moje pytanie czy jest w kodeksie prawnym gdzieś napisane ze osoba która jest chora na łuszczyce (u mnie to dłonie i łokcie) , jest nie zdolna do pracy w gastronomii lub podobnym . Pozdrawiam
i odpowiedz
Cytat:
Kodeks pracy tego nie okresla.
Lekarz medycyny pracy okresla czy jestes zdolny do danej pracy czy tez nie.
Oczywiście w ciągu 7 dni od daty otrzymania orzeczenia lekarskiego można wystąpić z wnioskiem o ponowne badanie lekarskie w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy i wydanie orzeczenia lekarza medycyny pracy.
Zgadza sie nie pisalas o ukrywaniu choroby moze tak to wygladalo ale mialem na mysli siebie ja na poczatku ukrywalem i to byl blad .Lekarka nie powinna robic problemu choc z drugiej strony jesli chodzi o gastronomie nie wiem co bym sam zrobil jesli chodzi o rece .Moze chciala chronic Monike a nie karac za chorobe .Ale szater staranie sie o rente czy tez pobyt w szpitalu nic tu nie ma do decyzji lekarza .Opinia dopuszczenia do pracy a pogorszenie z choroba i przebywanie na l 4 to juz inny problem .
gosc [Usunięty]
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 11:48 pm
Waldku przede wszystkim gratuluję początków w sensie popełnienia pierwszego posta tu
Sytuację Moniki i jej walkę, znamy tu dokładnie. To razem z nią wyrabialiśmy jej książeczkę zdrowia
Nie są mi znane żadne przepisy, odnośnie zakazu pracy z ł., na stanowiskach pracy związanych z żywnością. Jeżeli komukolwiek są takowe znane, niech zapoda. Bo tu nie czas na kluczenie. Nota bene: w polskim prawie, o ile mi wiadomo, wszystko co nie jest zakazane prawem, jest dozwolone. I na to, chyba nie trzeba żadnych for prawniczych.
W moim odczuciu, p. doktor, chciała być świętsza od papieża. Przecież wydanie takiego zaświadczenia, nie jest równoznaczne z nakazem zatrudnienia chorego na ł., przez jakiegokolwiek pracodawcę.
U kogo, i od kogo mamy szukać, i wymagać, wsparcia i pomocy, w kwestii naszego stanu zdrowia, i naszej sytuacji bytowej, jak nie u/od lekarzy? Głupia lekarka
Macje duzo racji ja nigdy nie pracowalem w branzy spozywczej ale mamy w pracy kuchnie i czesto cos tam robie nie tylko dla siebie .Wiem ze na poczatku roznie na to patrzyli .A zmian na dloniach nie mam .Dlatego wiem ze ludzie reaguja roznie .A lekarka zgoda problemu robic nie powinna .Ale lekarzy mamy roznych .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum