Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
ZwyciężymY(musisz to przeczytać)
Autor Wiadomość
Niamka 
Aiko


Dołączyła: 04 Cze 2007
Posty: 39
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 6:57 pm   

Ja na początku podchodziłam do tej choroby w stylu: w*********aj z mojego życia itp... To nie było dobre podejście!!! Dobre znalazlam dopiero wtedy kiedy odkrylam że bunt nic nie pomoże, oczywiście nie chodzi mi o to że pomoże totalne olewanie sprawy... Mi pomoglo pogodzenie się z faktem że jestem na to chora i muszę walczyć!!! Nie wolno zadawać pytań dlaczago ja? i dlaczego ta choroba?! To tylko pogrąża w przekonaniu że jest się gorszym niż inni ("normalni") :roll: :-*
_________________
by 春野サクラ
 
 
 
iwona dąbrowska 
kiwi


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Paź 2007
Posty: 45
Skąd: katowice
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 8:37 pm   

wiecie co mi chyba pomagaja drozdze, dalej wygladm przerazająco teraz to wygląda jakbym jakiegos grzyba miała OCHYDA!!!!!!ale zaczęłam diete na oczyszczanie organizmu(staram się) :wink: jednak kaszy jaglanej nie moge dostac :cry: wynalazłam na necie od zielarza co miał tez łuszczyce20 lat mieszanki ziół do picia,ale nie mam casu na bawienie sie z tym wspomniał tez o masci SOLCOSERYL własnie ją kupiłam bez recepty 16zł,zobaczymy czy podziała,zresztą w nic juz nie wierze,najgorsze jak na tych białych sladach zaczynają sie pojawiac nowe maciupienkie kropeczki ktore swędzą a pozniej sie powiękrzają!!wiecie ja sie ztym pogodzic nie umiem tak jak wy i byc szczęsliwą, zawsze byłam zadbana dbałam o wygląd niezła zae mnie laska :oops: i nagle takie oszpecenie ja to k... tak ją nazywam :twisted: nie umiem zaakceptowac i wypieram ze swiadomosci z całych sił i dopoki to mam nie bede szczesliwa chocby nie wiem jakich argumentow uzywano NIE NIE NIE :!: nie pogodze sie z tym bede to zabijac chocby nie wiem co!az zniszcze do ostatniej kropki :!: bo w tym przypadku nienawisc do tego daje mi sił staram sie nie paczec na siebie i na jakis czas zapominam ze to mam udaje normalnai tylko czekam az jej sie znudzi mnie dręczyc :lol: pozdrawiam wszystkich
 
 
siulpol 

Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 5
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 1:06 am   

iwona-prześlij mi tew zdjęcie na adres old2@poczta.onet.pl :) bedzie miło ujrzeć fajną laskę - tak o sobie powiedziałaś = z góry dzięki :)
 
 
iwona dąbrowska 
kiwi


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Paź 2007
Posty: 45
Skąd: katowice
Wysłany: Wto Lis 13, 2007 8:04 pm   

hahahahahah siupol teraz to nie ma sie czym chwalic bo do poki jest ze mna pani Ł to juz nie jestem taka fajna :oops: ale jak tylko bede miec jakies zdjecie to ci wysle :razz:
 
 
EWaa


Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 815
Wysłany: Sro Lis 14, 2007 12:57 pm   

siulpol...... tu na forum wszystkie dziewczyny to niezłe laski!!!!:):):):):):)
 
 
siulpol 

Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 5
Wysłany: Czw Lis 15, 2007 12:20 am   

:wink:
 
 
iwona dąbrowska 
kiwi


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Paź 2007
Posty: 45
Skąd: katowice
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 10:28 am   

znowu jest gorzej :!: nie wiem co bedzie bo mam juz dosyc :!: nigdy tego nie wylecze i własnie powiem to słowo- DLACZEGO JA :!: szlag mnie juz trafia bo zaczynam sie znowu łamac nienawidze tego wykancza mnie psychicznie i materialnie i wszystko do DUPY :!: obrzydło mi wszystko to juz jest koniec
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 3:57 pm   

masz racje że to mówisz.... bo nie wierze że nie ma tu osoby która nigdy by nie pytała DLACZEGO WŁAŚNIE JA ..... masz racje, jest do dupy, mamy przewalone mówiąc delikatnie..... tylko po tym ataku złości pomyśl co dalej.... czy to coś zmienia że sie tak czujesz.... :neutral:

mamy wystarczająco przewalone w życiu i niepotrzebne nam jeszcze dodatkowe stresy i dołujące chwile.... dlatego proponuje Ci wyjść sie gdzies pobawić, potańczyć, iśc do kina... czy nawet kupić wielką czekolade, zrobić drinka i zjeść ją podczas kąpieli z bombelkami.... :roll:

wiem że jest Ci smutno, każdy z nas ma takie chwile i jasne że je przeżywasz... najważniejsze żeby po każdej takiej burzy wychodziło słońce, żebyś poczuła że kurcze nie tylko to sie w życiu liczy że jesteś chora.... że są chwile które Ci to potrafią stokrotnie wynagrodzić

trzymam kciuki za Ciebie, pamiętaj że zawsze masz jeszcze nas :smile:
 
 
iwona dąbrowska 
kiwi


Wiek: 45
Dołączyła: 26 Paź 2007
Posty: 45
Skąd: katowice
Wysłany: Sob Lis 17, 2007 5:36 pm   

wiesz jest swietnym pocieszaczem :grin: tyle w tobie siły a masz przed soba całe zycie jestes taka młoda i perspektywa tego ze cos oszpeca Ci Twoje ciało pozwala pocieszac innych ja z całych sił zycze Ci zeby przyszedł dzien kiedy nawet jednej plamki nie bedziesz miec naprawde czymam za ciebie i wszyskich kciuki chyba bardziej niz za siebie bo mi to kiedys znikło i 7 latek cieszyłam sie pieknym ciałem moze znow sie los usmiechnie do mnie i do was :lol:
 
 
Ania:) 


Wiek: 41
Dołączyła: 24 Lip 2006
Posty: 237
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 9:10 am   

Witam:)
Bardzo często nie mam czasu, żeby zajrzeć na forum ale bardzo się cieszę, że jest!!
"Ruda" (tak się podpisujesz, więc pozwoliłam sobie użyć tego pseudonimu:)) mimo młodego wieku masz bardzo dojrzałe podejście! Aż, w pewnej chwili samej zrobiło mi się wstyd, że zdarzają się chwilę, w których trudno mi tak myśleć!
Ale wydaje mi się, że jak w końcu uświadomimy sobie, że nie jesteśmy sami z tym problemem to może będzie nam lżej! W końcu mieć komu się wyżalić, powiedzieć co nas boli to połowa sukcesu!
Życzę wszystkim Twojej pogody ducha i uśmiechu jak najwięcej!
Pozdrawiam cieplutko:)
_________________
Ania:)
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Nie Lis 18, 2007 10:07 pm   

dla mnie to co Wam tu pisze to nic górnolotnego, ot poprostu moje zdanie o tej chorobie...

ja poprostu mam tajkie podejście że jeżeli już mamy przekopane to w takim razie trzeba to sobie jakoś wynagrodzić i życ pełnią życia, smakowac każdą chwile jakby była ostatnią, nie uronić ani chwili i niczego nie żałować.....carpe diem i te sprawy :cool: .... może dzięki temu jeszcze nie zwariowałam patrząc na swoje ciało dzień w dzień przez te prawie 20 (bo za niedługo urodziny :razz: ) lat.....

czasem też mam doła, naprawde.... ale myśle sobie że kurde czy to cos zmieni :?: a czas płynie :wink:

tyle ciepłych słów tu od Was "usłyszałam" że aż sie tu zaczerwieniłam przed monitorem, też Wam gorąco życzę chociaż chwilowego ZALECZENIA :cool:
 
 
Lord Tauren 

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 7
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 9:04 pm   

Kurde, jak tak czytam Wasze wypowiedzi, to aż mi głupio. Ja mam łuszczycę, ale jest to chyba najłagodniejsza jej odmiana. Nie mam żadnych problemów z utrzymaniem skóry w zdrowiu. Jedynie muszę pilnować skóry na głowie, bo tam mam nawroty najszybciej, pozostała część ciała to tak mniej więcej raz w miesiącu gdzieś tam się pojawi plamka mniejsza niż paznokieć, ale wtedy traktuję ją BlueCapem i Dermovate. Na szczęście żona pomaga :) Ale jestem z Wami, bo wiem jak to jest, gdy komuś się "przyzna" do łuszczycy, a ten ktoś zaczyna traktować jak trędowatego.
 
 
 
anoil87 
ruda


Wiek: 37
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 207
Skąd: Zabierzów/Kraków
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 7:33 pm   

co to jest BlueCap o którym piszesz?? nigdy o tym nie słyszałam a może warto spróbować.... to maść ?? :smile:
 
 
Lord Tauren 

Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 7
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 11:45 pm   

BlueCap jest to m.in spray (ja go używam w tej formie), najlepiej sprawdza się na nieowłosionej skórze, bo jest trochę tłustawy. Ja mam jeszcze o tyle dobrą sytuację, że nie mam długich włosów, więc mogę od czasu do czasu posmarować się i na głowie. Lek należy stosować w miejscu porażonym przez jeszcze ok. 7 dni po zniknięciu zmienionej skóry. Przy niewielkiej powierzchni porażonej przez łuszczycę jedna "butelka" może starczyć nawet na 3-4 m-ce, więc te 70 - 80zł nie wychodzi aż tak bardzo drogo. Nie spotkałem apteki, gdzie mieliby go "od ręki". Poproś farmaceutkę żeby zamówiła dla Ciebie, jeśli będziesz nim zainteresowana. Bluecap jest w różnych postaciach, ale używałem tylko sprayu i jestem bardzo zadowolony. Od ponad 2 lat go stosuję (a z ł walczę 4)
Skład Bluecapu:
Isopropyl Myristate
Zinc pyrithione (0,2%) (stosowany m.in. przez Garniera jako środek przeciwłupieżowy)
Polysorbate 80 (co ciekawe znalazłem na angielskiej Wikipedii, że jest używany do... produkcji lodów, dobrze, że nie jadam, a pozostałym Smacznego :) )
sodium lauryl sulfate
W sprayu jest też propan, butan oraz izobutan jako "napędzacze" (utrzymują całość pod ciśnieniem)
Dla znających EN:
http://www.skintreat.net/bluecap.html
Jeśli ktoś gdzieś w Polsce namierzy, że jest ten BLuecap spray 200ml to proszę żeby dać mi znać.
 
 
 
BETTY:-(


Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 9
  Wysłany: Sob Gru 01, 2007 4:27 pm   

przeczytajac wasze wszystkie wypowiedzi to doszlam do wniosku ze ja jestem iinna
Ze samo patrzenie mnie juz denerwuje i przytlacza. Ale gdy znalazlam ta strone troche mi ulzylo.i z dnia na dzien jest lepiej nastroj mi sie poprawia smaruje sie przed praca i po pracy i kocham zycie takim jakim jest. kontakty z przyjaciolmi mi sie poprawly a zawsze siedzialam w domu nie chcialam nawet do sklepu isc :cool: teraz poprostu czuje ze zyje chociaz mam plamki mysle sobie jestem taka duuuuza biedroneczka zwariowana na maaaxxxaaaa.i mojego poczucia wlasnej wartosci juz nigdy nie zaprzepaszcze, zycze powodzonka i wielu sukcesuw w zyciu cmok cmok cmok :razz: :razz: :razz: :razz:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa