Łuszczyca Łuszczyca - leczenie - forum Łuszczyca
Leczenie, profilaktyka, wymiana doświadczeń

Artykuły o leczeniu łuszczycy, Artykuły o Łuszczycy, Leczenie ŁuszczycyArtykuły  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Tattoos
Autor Wiadomość
kinia90m 


Wiek: 34
Dołączyła: 12 Maj 2009
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 8:59 am   

Nie no jeśli chodzi o miejsce to już wiem gdzie chciałabym go mieć. Tzn bardzo podoba mi sie tatoo za uchem ale boje się że jeśli zostanie zniszczony przez ł. będzie to bardzo nieestetyczne a co jak co takie miejsce jest dość widoczne. Moi rodzice stanowczo mi odradzają i nie zgadzają się (aczkolwiek mimo ze mam młodą mamę mamy totalnie inne poglądy) po 1. są zdecydowanymi przeciwnikami tatoo (uwielbiam teksty typu "jak będziesz stara jak Ty będziesz wyglądać!") a po 2. podzielają moje obawy związane ze zniszczeniem tatoo. Najlepszym rozwiązaniem było bo zrobienie malutkiego tatoo w mało widocznym miejscu w celach obserwacyjnych, aczkolwiek ten pomysł jest troszkę niemądry:)

Ehhh ale najgorsze jest jak np rozmawiam z koleżanką i mówimy że zrobimy sobie jakieś małe arcydzieło na ciele a po chwili namysłu uświadamiam sobie że pewnie nic z tego nie będzie bo jak pech to pech:) jednym słowem... paaatooloogiaa:)
 
 
Maściożerca
http://jacenty50.blogspot.com/


Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 349
Skąd: Uć
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 3:07 pm   

Ja doszedłem do wniosku że moja skóra jest na tyle urozmaicona, ma tak wiele dodatkowych "ozdobników" że nowych nie potrzebuję :P
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 5:30 pm   

Przy łuszczycy występuje tzw wada tkanki łacznej.Może ona powodować że rany po zabiegach operacyjnych,gorzej się leczą.Tatuaż to też ingerencja w skórę,może wyjśc z tego niezły pasztet.Nikt z nas nie wie gdzie i kiedy pojawią sie nowe ogniska.Ktoś tu wspomniał że chce tatuaż w miejscu intymnym,bo tam nie ma łuszczycy,a jaką ma gwarancję że się tam nie pojawi.Całe życie marzyłam o tatuażu na kostce.Łuszczyce miałam na kolanach.Od 5 lat kolana mam czysciutkie,ani kropeczki za to kostki i łydki,szkoda gadać.Myślę że kazdy zna siebie najleoiej i widzi jak skóra reaguje na skaleczenia :mrgreen:
 
 
Freya 


Wiek: 35
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 219
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Paź 24, 2009 12:26 am   

Mnie też kusi tatoo. Na udzie, więc dość spory. I tak go sobie zrobię... Najwyżej. Udo to nie jest miejsce które pokazuję ludziom naokoło, więc nawet jak się zniszczy nie będę aż tak bardzo cierpieć. Jak już ktoś napisał, mamy dość urozmaiconą skórę, więc dodatkowe odbarwienie nie powinno zaszkodzić :lol: a może się uda i będzie ładny, śliczny i cudowny. Nie mam nic do stracenia.
_________________
Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło.

Oscar Wilde
 
 
 
Pabluss 
Paweł

Wiek: 46
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 6
Wysłany: Pon Paź 26, 2009 6:39 am   

Osobiście polecam dziaby. Mam łuszczycę praktycznie zaleczoną i siedem całkiem sporych wzorków (ramiona, biceps, plecy, noga). Pojawiają się jakieś plamki ale smarowane znikają.
_________________
Pabluss
 
 
iwona1977 


Wiek: 47
Dołączyła: 31 Paź 2009
Posty: 7
Skąd: Warszawa
  Wysłany: Sob Paź 31, 2009 3:15 pm   

Witam, ja mam dwa tatoo, jeden od 12 lat, drugi od lutego. Nigdy na nich nie miałam łuszczycy, goiły się szybko i normalnie :mrgreen:
 
 
 
slemdejn 

Wiek: 38
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2
Skąd: żory
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 1:09 pm   

witam. odnosnie tatuazy, sam mam trzy i to bardzo rozlegle np. na cala lydke z tylu i boku. tatuaze goily mi sie lepiej nawet niz niektorym osobą ktore nie sa chore na luszczyce. uwazam, ze tatuaze to swietny pomysl na zakrycie luszczycy. teraz mam zamiar wytatuowac sobie lewe i prawe przedramiona wraz z lokciami, poniewaz bardzo rozlegle wysypy mam w tych miejscach. pozdrawiam
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 7:27 pm   

Czasem cos jest tak "porazajace"mądroscią ze brak słów. :twisted:
Proponuje Ci młody człowieku opatentuj tę rewelację i otrzymasz Nagrode Nobla :twisted:
Zanim to jednak nastapi proponuje szklanke wody-zamiast posta :twisted:
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sty 12, 2010 10:45 pm   

Szaterku te wszystkie :twisted: :twisted: :twisted: to ja rozumiem tylko czemuś nie wzięła poprawki na:"młodość chmurną i durną"-jak mawiał poeta.

Slemdejn a może przed zrobieniem tych wszystkich cudeniek to poczytał byś tu troszkę.To chyba nawet mniej boli :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
tygryska 
tygryska


Wiek: 62
Dołączyła: 07 Lis 2009
Posty: 2620
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 10:57 pm   

mi sie marzyl smok ;) ale uznalam ze niestety przy luszczycy u mnie przynajmniej kazde uszkodzenie skory konczy sie wysypem luszczycy w tym miejscu i zrezygnowalam ;)
_________________
kot tez czlowiek, tylko ma ogon, futerko i jest madrzejszy...
 
 
 
szater 


Wiek: 66
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 5953
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 8:03 am   

Wszystko Heniutko moge zrozumiec ale.....no i to by było na tyle. :twisted:
Kazdy kto pisze na forum powinien liczyc sie z tym że jego wypowiedzi czytaja tez troszke bardziej młodsi i bardziej gniewni(15-16 latkowie).Dla nich internet to wyrocznia.Dzieciaki narobia sobie problemów(a wystarczajaco duzo ich maja z łuszczycą) bo ktos napisał zanim pomyslał.
Swoja droga jako wrednej czarownicy bardzo mi sie ta :twisted: sympatyczna buzka podoba :razz:
 
 
Paweł 


Wiek: 38
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 777
Skąd: Brzeźno Wielkie
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 12:37 pm   

Ja sobie w lato zrobiłem tatuaż na ramieniu. Nic się złego nie stało. Może dlatego, że to był tatuaż z henny :mrgreen:
 
 
slemdejn 

Wiek: 38
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2
Skąd: żory
Wysłany: Czw Sty 14, 2010 11:32 am   

nie rozumiem dlaczego tak na mnie naskoczyliscie... powtarzam mi w miejscach gdzie mam tatuaze nie nasilaja sie wysypy luszczycy, miejsca ktore juz byly wysypane sa ladnie zakryte i jestem bardzo zadowolony. kazdy walczy z ta chorobą na swoj sposob... pozdrawiam
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Sty 14, 2010 8:22 pm   

Slemdejn widzisz bo my tutaj robimy wszystko żeby z łuszczycą powalczyć troszkę a nie ją przykryć :neutral: i dlatego te nasze emocje są :grin: a ubierać się to ja wolę jednak nie w tatuaże :mrgreen: .Ale w jednym masz zupełna rację-to jest tylko i wyłącznie Twoje zdrowie.Pozdrawiam również
 
 
street

Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 4
Wysłany: Wto Lut 02, 2010 11:35 pm   

Ja ma 6 tatuaży z czego połowa jest dość spora;) Co prawda gojenie trwa przeważnie u mnie dłużej niż u innych i tatuator kiedyś powiedział, że mam dość twardą skórę i ciężko sie przebić, to nie miałem żadnych problemów z Ł:)
No może przy jednym, ale to dziarał mnie kumpel, który się dopiero uczył i spędził nad moją rączką 10 godzin, ale zmiany były minimalne i ustąpiły samoistnie:)
Jednak polecam, jeśli ktoś już z Was się decyduje na tattoo to wybrać się do kogoś kto się naprawdę zna, a nie do kogoś kto się uczy. Ja się kłuję u jednej i tej samej osoby obecnie bo mam do tej osoby 100% zaufania jesli chodzi o dziarganie:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Polecane strony montaż anten Warszawa